Premier Norwegii Jonas Gahr Store poinformował w piątek o przyjęciu pomocy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii w ochronie wrażliwej infrastruktury gazowej i naftowej na Morzu Norweskim oraz Morzu Północnym.
"Okręty naszych sojuszników ogólnie są już obecne na Morzu Północnym" - podkreślił Store.
Norwegia po podejrzeniu wystąpienia aktów sabotażu na dwóch gazociągach Nord Stream na Morzu Bałtyckim podniosła alert bezpieczeństwa na swoich polach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Na patrole wysłano dwa okręty marynarki wojennej. Wcześniej media donosiły o przypadkach lotów niezidentyfikowanych dronów w pobliżu platform wydobywczych.
Store, pytany przez dziennikarza gazety "Aftenposten", czy po wybuchach przy gazociągach Nord Stream najbardziej narażony na sabotaż będzie polsko-duński Baltic Pipe, odparł: "Musimy dobrze się nim opiekować". Gazociągiem tym Norwegia będzie dostarczać gaz Polsce.
Norwegia posiada ponad 90 pól naftowych i gazowych na Morzu Północnym, Morzu Norweskim oraz Morzu Barentsa, większość z nich jest połączona liczącą ok. 9000 km siecią gazociągów. Zwłaszcza złoża gazu są obecnie kluczowe dla Europy, która musi zastąpić import tego surowca z Rosji.
Fot. Depositphotos
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów