W nocy z niedzieli na poniedziałek wojska rosyjskie zaatakowały dronami Odessę. Wskutek uderzenia w skład amunicji powstał ogromny pożar, ewakuowano ludność cywilną; brak doniesień o ofiarach – poinformowała agencja Interfax—Ukraina.
Agencja powołała się na wypowiedź rzecznika odeskiej administracji obwodowej Serhija Bratczuka, zamieszczoną w Telegramie. „Odessa została zaatakowana wrogimi dronami – kamikadze. Dobrze zadziałały nasze siły obrony przeciwlotniczej – zestrzelono je” – powiedział Bratczuk w poniedziałkowym porannym wystąpieniu.
Nie ma doniesień o ofiarach. Dwa drony uderzyły w obiekty wojskowej infrastruktury, wywołując ogromny pożar i konieczność ewakuacji ludności.
Bratczuk podkreślił, że bardziej szczegółowe informacje zostaną podane później i zaapelował o nierozpowszechnianie niesprawdzonych informacji oraz konspiracyjnych wersji wydarzeń. Zapewnił, że sytuacja w regionie Odessy jest pod całkowitą kontrolą.
Fot. Depositphotos
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?