Amerykańska turystka sfilmowała moment, w którym trzęsienie ziemi nawiedziło Meksyk. Nagranie powstało w perspektywy wody. Kiedy zatrzęsła się ziemia, Amerykanka wraz ze znajomymi spływała rzeką w turystycznej gondoli.

W wyniku wtorkowego trzęsienia ziemi w Meksyku zginęło 248 osób. Poprzedni bilans ofiar mówił o 149 zabitych. Trzęsienie ziemi o magnitudzie ocenionej przez różne źródła na 7,1-7,4 nawiedziło środkowy Meksyk we wtorek około południa czasu lokalnego, z epicentrum zlokalizowanym ok. 120 km na południowy wschód od miasta Meksyk.

We wtorek wieczorem i w nocy na terytorium Meksyku odnotowano kilka wstrząsów wtórnych. W mieście Salina Cruz na południowym wybrzeżu wśród kilku zarejestrowanych wstrząsów jeden miał magnitudę 4,9, a w mieście Loma Bonita w głębi kraju - magnitudę 4.

Było to najtragiczniejsze w skutkach trzęsienie ziemi w Meksyku od ponad 30 lat, czyli od kataklizmu z 1985 roku, gdy wstrząsy o magnitudzie 8,1 spowodowały śmierć, według różnych szacunków, od 5 do 40 tys. osób. Epicentrum znajdowało się wówczas na Oceanie Spokojnym, 350 km na południowy wschód od stolicy kraju.