pc/PAP
Niebezpieczna akcja ratownicza niedaleko Portoryko. Załoga śmigłowca brytyjskiej Royal Navy po 24-godzinnych poszukiwaniach uratowała kobietę i dwójkę dzieci z przewróconego do góry dnem statku, w który uderzył huragan Maria. Jedna osoba zginęła.
Huragan uderzył w statek z prędkością ponad 200 km/h. Mężczyźnie nie udało się uratować, pozostała trójka: kobieta i jej dwóch 12-letnich synów, dryfowała na przewróconym statku. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych, pomoc nadeszła dopiero 24 godziny później.
Ratownik pojedynczo przetransportował rozbitków na pokład śmigłowca, a następnie na statek amerykańskiej Straży Przybrzeżnej. Nikomu nic się nie stało.
Huragan Maria o szybkości wiatru 225 km/godz wyrządził w Portoryko znaczne zniszczenia zrywając dachy z domów, niszcząc sieć energetyczną i powodując liczne powodzie. Gubernator Portoryko Ricardo Rossello określił huragan jako największą katastrofę naturalną w tym stuleciu.
Maria, która jest obecnie huraganem trzeciej kategorii, oddala się obecnie od wysp Turks i Caicos i zmierza w kierunku północno wschodnim. W ciągu weekendu ma minąć archipelag Bahamów. Dotychczas spowodowała co najmniej 30 ofiar śmiertelnych.
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej