Około 50 zawodników z Polski i zagranicy spodziewają się organizatorzy Międzynarodowych Mistrzostw Polski w klasie DN. Rywalizacja o medale rozpocznie się już w sobotę na Zalewie Wiślanym w Krynicy Morskiej.
Impreza w tym roku była przekładana już dwukrotnie. Najpierw regaty miały się odbyć na Zalewie Zegrzyńskim, ale warunki pogodowe nie gwarantowały bezpiecznego przeprowadzenia regat. W następny weekend najlepsze warunki były na jeziorze Jamno, ale w noc poprzedzającą zawody spadł obfity śnieg i zawody trzeba było znowu przełożyć. I wszystko wskazuje, że do trzech razy sztuka. Od wczoraj do Krynicy Morskiej zjeżdżają najlepsi na świecie żeglarze lodowi, a prognozy są obiecujące.
- Warunki na akwenie są bardzo dobre i jeśli wierzyć prognozom, w sobotę i niedzielę będziemy mieli odpowiednie warunki do bezpiecznej rywalizacji. Średnia grubość lodu wynosi 17 cm, lód jest gładki, spodziewamy się wiatru o sile 4-8 m/s. Na lodzie zalega co prawda trochę śniegu, ale spodziewana jest odwilż, więc liczymy, że stopnieje. Zgłoszenia do regat cały czas trwają, na liście startowej nie zabraknie wielkich gwiazd bojerów, zatem spodziewamy się wysokiego poziomu – mówi Rafał Sielicki, komandor floty Stowarzyszenia Polska Flota DN.
Na starcie stanie cała polska czołówka i w zasadzie też światowa, gdyż to właśnie biało – czerwoni w tej żeglarskiej konkurencji są prawdziwą potęgą. Nie zabraknie medalistów mistrzostw świata, z aktualnym mistrzem globu Łukaszem Zakrzewskim na czele oraz utalentowanych juniorów.
- Poziom polskich bojerów jest bardzo wysoki, ciężko nawet stwierdzić, który z Polaków jest najlepszy, bo czołówka cały czas się tasuje. Nadchodzące międzynarodowe mistrzostwa Polski można uznać za takie nasze, małe mistrzostwa świata, więc dla każdego będą to bardzo ważne regaty. Chciałbym powalczyć o medal, ale konkurencja jest spora. Na szczęście jesteśmy dużą bojerową rodziną, nie ma u nas złej krwi, konfliktów. Po regatach zawsze w dużym gronie analizujemy wyścigi, konsultujemy się wzajemnie odnośnie techniki, sprzętu, wymieniamy doświadczeniami i wspieramy. W tym tkwi sekret siły polskich bojerów – mówi Łukasz Zakrzewski.
W tym roku w Polsce odbyły się trzy imprezy bojerowe, nie brakuje też okazji do treningów na zamarzniętych akwenach.
- Warunki w tym roku są w miarę w porządku, ale te wszystkie regaty odbyły się w trudnych warunkach, na nierównym lodzie, w śniegu. My szukamy czarnego lodu, ale cieszymy się tym co mamy. Szwedzi co weekend latają na pięknym, czystym lodzie, my musimy zadowolić się tym co mamy. Kochamy latać i cieszymy się z każdej możliwości zejścia na lód – dodaje Łukasz Zakrzewski.
Nowy zarząd Pomorskiego Związku Żeglarskiego wybrany
Royal Caribbean zawiesza swoje rejsy na Haiti ze względów bezpieczeństwa
Sunreef Yachts inauguruje nową stocznię w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Lech Wałęsa gościem wydarzenia
Mistrzostwa świata z olimpijskim smaczkiem
Eugeniusz Moczydłowski otrzymał tytuł Żeglarza Roku 2023
Norweski wycieczkowiec dostał zgodę na wejście do portu. Istniało podejrzenie epidemii cholery