Lodołamacze o godz. 7 wznowiły pracę na Wiśle - powiedziała w środę we Włocławku dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie Anna Łukaszewska-Trzeciakowska. Dodała, że przyszła odwilż i spławianie kry będzie łatwiejsze.
"Pusta przestrzeń za mną jest jednoznaczna. Lodołamacze o 7 rano wznowiły pracę na Wiśle. Wyruszyły na Zbiornik Włocławski, aby znów próbować poszerzać rynnę. Zmieniła się pogoda. Idzie do nas odwilż. Zmienił się także wiatr. Osłabł i zmienił kierunek w taki sposób, że pozwala nam spławiać krę przez jazy" - powiedziała Łukaszewska-Trzeciakowska.
Dyrektor RZGW w Warszawie dodała, że odprawy trwały w nocy, a nad ranem zostały podjęte decyzje o ponownym uruchomieniu sześciu lodołamaczy.
"Myślimy, że już teraz będą one pracowały bez przerw przez kilka tygodni, aby lód kruszyć. Celem jest zachowanie bezpieczeństwa mieszkańców miejscowości położonych obok Wisły" - stwierdziła.
Szefowa RZGW zastrzegła, że odpowiedzialnie można podchodzić do prognoz 24-godzinnych. Później są to estymacje.
"Wygląda jednak na to, że warunki pozwolą już kruszyć lód bez przerw. Gdyby jednak nastąpił znów zwrot akcji, to dwa razy dziennie odbywamy sztaby i decyzja zostanie zmieniona. Na razie tego nie przewidujemy" - dodała.
W jej ocenie akcja będzie bardzo trudna i potrwa kilka tygodni.
"To będzie długa, ciężka akcja lodołamania. Jej sensem jest zabezpieczenie mieszkańców i spławianie lodu w sposób ciągły. Tak, aby uwalniać zbiornik na przyjmowanie zwiększonych przepływów" - podkreśliła Łukaszewska-Trzeciakowska.
W akcji standardowo uczestniczy sześć lodołamaczy, ale dyrektor zastrzegła, że jeżeli będzie taka potrzeba, zostaną one wzmocnione o dwa kolejne.
"W tej chwili sytuacja jest stabilna. Stany wód spadają na wszystkich kluczowych wodowskazach w górę rzeki. Stabilizuje się Płock, Wyszogród, Kępa Polska. Cały górny i środkowy odcinek Wisły to tereny, na których zimowe wezbrania są możliwe - zwłaszcza w sytuacji odwilży. Na Dolnej Wiśle jest to możliwe w przypadku cofek. Sytuacja jest dynamiczna. Przed nami okres bardzo ciężkiej pracy. Nasi ludzie monitorują newralgiczne miejsca w sposób ciągły. Będziemy reagowali na wszystkie niepokojące sygnały" - wskazała.
Obecnie lód na Wiśle występuje na odcinku ok. 112 km.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów