• <

Jak skutecznie nadać nazwę jachtu?

ew

22.07.2020 10:10 Źródło: Kancelaria Zbroja Adwokaci

Partnerzy portalu

Jak skutecznie nadać nazwę jachtu? - GospodarkaMorska.pl
fot. pixabay.com

Nieodłącznym elementem procesu rejestracji jachtu jest kwestia nadania jego nazwy. Okazuje się jednak, że nierzadko armator lub właściciel muszą zrezygnować z wymarzonego napisu na kadłubie swojej jednostki.

Problem związany jest tutaj z obowiązującym nadal indeksem nazw statków sportowych lub rekreacyjnych, prowadzonym przez odpowiedni związek sportowy. Administracja polskiej bandery po prostu nie zezwala na powielanie się nazw statków morskich.

Konsekwencja jest taka, że procedura nadawania nazwy danego jachtu może być dla armatora traumatyczna, a dodatkowo może się w danym przypadku przedłużyć.

JAK AKTUALNIE NADAJE SIĘ NAZWĘ JACHTU?

Dotychczasowe nadawanie i potwierdzanie nazw jachtów regulowane jest rozporządzeniem Ministra Infrastruktury. Ilość wymogów tam wskazanych jest dość obszerna, jak na małe jednostki pływające. Zasada generalna mówi, że nazwa „statku” powinna być zrozumiała, godna polskiej bandery oraz odpowiednia do charakteru i wielkości statku, natomiast statki budowane seryjnie powinny posiadać, w ramach danej serii, nazwy o jednolitej tematyce. Rozporządzenie wskazuje nawet przykładowy otwarty katalog, co powinno być nazwą jednostki. Choć zdecydowanie prostszym rozwiązaniem byłoby chyba jasne określenie co tą nazwą nie powinno być.

Aktualnie, po złożeniu wniosku z propozycją nazwy, zatwierdza się, czy nazwa odpowiada kryteriom rozporządzenia. A przy zatwierdzaniu nazwy jachtu ustala się jej zgodność z charakterem i wielkością statku oraz czy proponowana (lub alternatywna proponowana) nazwa statku podlegająca zatwierdzeniu nie została już nadana albo zastrzeżona dla innej jednostki.
Okazuje się więc, że trzeba najpierw zweryfikować, czy dana nazwa jest zajęta, czy nie, a rejestrujący musi wykazać się dodatkowo nieprzeciętną kreatywnością (podając dwie, trzy albo więcej „nazw rezerwowych”). Tym bardziej, że polski system prawny traktuje obecnie nazwę jachtu dość rygorystycznie.

Warto też zauważyć, że aktualnie właściciel lub armator może zastrzec nazwę statku sportowego lub rekreacyjnego i to zarówno dla jednej jednostki, jak i dla całej, przewidzianej do budowy serii statków. A to może być potem właśnie niezmiernie uciążliwe dla pojedynczych armatorów lub właścicieli jednostek, którzy nie mogą wykorzystać zajętej wcześniej nazwy.

Ma się to zmienić wraz z nową ustawą, wchodzącą w życie w dniu 1.08.2020 r. i na podstawie, której nazwa statku morskiego używanego do celów sportowych lub rekreacyjnych o długości do 24 m nie będzie już podlegać zatwierdzeniu.

A CO ZMIENI SIĘ OD 1 SIERPNIA 2020?

Wraz z nadchodzącymi zmianami ustawodawca uchyla procedurę zatwierdzania nazwy dla jednostek rekreacyjnych i sportowych, a ilość wymogów co do nazwy będzie nieco uproszczona.
Rozporządzenie wykonawcze do ustawy o rejestracji jachtów (tym razem wydane przez Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej) stawia w tym zakresie cztery ogólne warunki:

    1) nazwa jachtu może składać się z liter i znaków używanych w języku polskim oraz cyfr arabskich lub rzymskich;
    2) nazwa jachtu nie może być dłuższa niż 33 znaki;
    3) nazwa jachtu nie może być tożsama w zakresie pisowni lub wymowy z pisownią lub wymową wyrazów używanych do oznaczenia służb ratowniczych i ich działań;
    4) nazwa jachtu nie może zawierać wyrazów lub zwrotów powszechnie uznawanych za wulgarne lub obelżywe.

Jednak już teraz pojawiają się niestety spore wątpliwości co do treści niektórych zapisów i możliwej praktyki ich stosowania.

Przykładowo, wszystkie jednostki „podlegające” nowej ustawie będą mieć nazwę nadawaną bez jej zatwierdzania co oznacza w szczególności, że nie będzie prowadzona formalna weryfikacja, czy wybrana dla jednostki nazwa jest zajęta w indeksie lub zastrzeżona dla serii jachtów.

W konsekwencji wydaje się, że nazwy jachtów będą mogły się powtarzać. Co wydaje się racjonalnym rozwiązaniem, zwłaszcza w sytuacji równolegle zmianie ulegnie sposób identyfikacji jednostek. Największe znaczenie w rozpoznawalności jednostki ma bowiem stanowić indywidulany numer identyfikacyjny (INI), który będzie jednoznacznym identyfikatorem jednostki pływającej przez cały okres jej eksploatacji. Na podstawie nowej ustawy o rejestracji jachtów organ rejestrujący będzie nadawać taki numer jednostce każdorazowo przy rejestracji, będzie on unikalny, co sprawia, że dodatkowa tożsamość jachtu budowana w oparciu o unikalną nazwę nie będzie już – jak się wydaje – potrzebna.

REZERWACJA NAZWY JACHTU W BUDOWIE

Niestety w tym momencie niezmiernie trudno stwierdzić, czy nazwy jachtu będą mimo wszystko mogły się powtarzać. Te same przepisy wprowadzają bowiem ogólną możliwość rezerwacji nazwy jachtu morskiego w budowie. Rezerwacja taka będzie mogła być dokonana na wniosek właściciela budowanej jednostki. Okres rezerwacji nazwy jachtu morskiego może liczyć maksymalnie 7 miesięcy od dnia złożenia wniosku.

I taki zabieg musi budzić wątpliwości.

Zwłaszcza, gdy w nowym prawie brak jest wyraźnego zapisu mówiącego o możliwości powtarzania się nazw jachtów, którzy przecież znacznie poprawiłby komfort interpretacji nowej regulacji. Tym bardziej, że w toku konsultacji Ministerstwo otrzymało sygnał o zaistniałej rozbieżności, a prawo powinno być zrozumiałe nie tylko dla jego twórców, ale przede wszystkim dla jego odbiorców.
Warto przypomnieć, że dotychczasowy i nie do końca zrozumiały zakaz powielania nazw jachtów przy rejestracji z pewnością nie służył atrakacyjności polskiej bandery jachtowej. Każdy armator traktuje nazwę swojego jachtu wyjątkowo, nierzadko z dużym ładunkiem emocjonalnym. I w konkretnym przypadku zakaz powielania nazw przesądzał też po prostu o wyborze innej bandery.

Podsumowując, trzeba podkreślić, że procedury dotyczące rejestracji jachtów powinny być możliwie najprostsze i przyjazne odbiorcy. Ma to szczególnie istotne znaczenie dla pewności i rozwoju obrotu prawnego również w sektorze przemysłu jachtowego oraz wodnej turystyki i rekreacji. Rozwój jachtingu to również dobra prognoza dla polskich stoczni jachtowych i branż powiązanych, rozbudowujących sieć usług na krajowym rynku, nie tylko w czasie pandemii.

Spędzanie urlopów na jednostkach pływających staje się przecież coraz bardziej popularne. Przestało być uznawane za formę spędzania czasu zarezerwowaną jedynie dla pasjonatów lub wyłącznie osób zamożnych, zarówno za sprawą rozwijającego się rynku importowanych jednostek z drugiej ręki, jak i ze względu na coraz większą atrakcyjność polskich akwenów.
Dlatego też, zasady rejestracji jachtów powinny być jasne i zrozumiałe dla każdego.


Tomasz Wiśniewski, Patryk Zbroja
Kancelaria Zbroja Adwokaci
www.zbrojaadwokaci.pl

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.