jk
W sieci pojawiło się nagranie, na którym pokazana jest wyprawa kajakiem w głąb opuszczonego statku. Aż miło popatrzeć.
Podróż śladami opuszczonych statków może okazać się niezwykłym sposobem na spędzenie wakacji, szczególnie jeśli można je podziwiać z perspektywy kajaka.
Wraki można odnaleźć na plażach całego świata. Szczególnie jest ich dużo np. na plażach Afryki. W Nouadhibou znajduje się ogromne cmentarzysko porzuconych 300 statków. Namibia z kolei to niezwykłe miejsce „wybrzeża szkieletów”. Wybrzeże stanowiące pn. część pustyni Namib charakteryzuje obecność wraków ponad tysiaca statków. Żeglarze nazwali ten rejon „bramą do piekła” ze względu na panujące tam silne prądy morskie oraz liczne płycizny, stanowiące śmiertelną pułapkę dla przepływających tam jednostek. Jedną z "ofiar" jest brytyjski statek handlowy Dunedin Star, który zatonął tam w listopadzie 1942 roku ze 106 osobami na pokładzie. Akcja ratownicza trwała prawie cztery tygodnie.
Wraki spoczywają również na plażach Grecji, Australii czy Rosji. Jedno z takich morskich cmentarzysk znajduje się we Władywostoku w Zatoce Piotra Wielkiego. Basen pełen jest niszczejących i rdzewiejących kutrów, które nie nadają się już do użytku. Pomiedzy nowojorską Staten Island i New Jersey znajdujące się Arthur Kill Ship Graveyard, gdzie możemy znaleźć 25 porzuconych jednostek.
Można również udać się w podróż śladami największych opuszczonych jednostek. Na szczególną uwagę zasługuje American Star, który znajduje się na jednaj z plaż Wysp Kanaryjskich, Eduard Bohlen, którego odnajdziemy na „wybrzeżu szkieletów” czy BOS 400, który zaklinował się w 1994 roku w skałach zatoki Maori.
62 zawinięcia wycieczkowców do Portu Gdańsk w tegorocznym sezonie
Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024
TECoNaut: nowe kompetencje dla ekologicznych jachtów
Ray White Marine wyłącznym dystrybutorem Sunreef Yachts w Nowej Zelandii
Polscy żeglarze zaczynają walkę o ostatnie kwalifikacje olimpijskie
Za 50 mln euro można kupić bezludną wyspę Tragonisi