• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Mini 5.80 - nowa klasa i nowe regaty

ew/pya.org.pl

17.03.2020 14:25 Źródło: własne

Partnerzy portalu

Mini 5.80 - nowa klasa i nowe regaty - GospodarkaMorska.pl

Mini 5.80 to nowa klasa jachtu przeznaczonego do regat atlantyckich, a nawet okołoziemskich. Inicjatorem projektu jest Australijczyk Don McIntyre, organizator regat dookoła świata Golden Globe Race. Pierwszy jacht powstaje w Polsce, a jego projektantem jest Polak, Janusz Maderski.

Koncepcja jachtu Mini 5.80 jest odejściem od współczesnego trendu budowy jachtów high-tech. Ten prosty w budowie, solidny, bezpieczny i niedrogi jacht wykonany jest ze sklejki. Jacht jest też łatwy w transporcie, można go też wysłać bez problemu w 20-stopowym kontenerze. Mini 5.80 to z pewnością atrakcyjna alternatywa dla żeglarzy, którzy element ludzki przedkładają nad technologię.

- Konstrukcja jest zrobiona tak, aby można było ją wybudować w każdym rejonie świata. Dla różnych grubości sklejek przewidziane są inne gramatury laminowania kadłuba, tak żeby wszystko zgadzało się wytrzymałościowo i ciężarowo. Sama łódka ma 580 cm długości i ma klasyczną budowę. Jest pięć wręgów, cztery zamknięte ramy wręgowe, z których dwie są grodziami wodoszczelnymi oraz jeden wręg otwarty, sięgający tylko do końca burt. Konstrukcja kadłuba jest bardzo podobna do jachtu klasy Setka. Podstawowa powierzchnia żagla to 20 m2, do tego 20.metrowy genaker w dwóch opcjach. Będzie można postawić go na tzw. kaczym dziobie, albo na wytyku sięgającym metr przed dziób. Ożaglowanie nie będzie więc drogie, a całość ma spowodować, że łódka będzie się poruszała sprawnie w dość słabych wiatrach – mówi Janusz Maderski, projektant jachtu.

Pierwszy jacht zamówiony przez Dona McIntyre powstaje właśnie w Ząbkach pod Warszawą, a buduje go Piotr Czarniecki. Niedługo też powstanie blog, na którym krok po kroku można będzie śledzić postępy w budowie. Koszt zakupu projektu jachtu będzie również niedrogi i wyniesie 300 euro, co w połączeniu z prostym relatywnie procesem budowy, ma zachęcić do Mini 5.80 nie tylko doświadczonych żeglarzy, ale i tych początkujących, którzy marzą o własnym jachcie.

- Jesteśmy zaskoczeni i podekscytowani dużym zainteresowaniem z jakim spotkała się nowa klasa i sam jacht Mini 5.80. Mamy zapytania ze szkółek żeglarskich, klubów, od grup przyjaciół, którzy planują zbudować kilka takich samych łódek, a nawet od znakomitych żeglarzy, którzy widzą w tej małej łódce o wielkim sercu szansę na powrót do żeglarskich korzeni. Wierzę, że Mini 5.80 ma przed sobą dużą przyszłość – mówi Don McIntyre.

Australijczyk stworzył już przepisy klasowe, prowadzi też szereg rozmów na całym świecie by stworzyć międzynarodowe i lokalne struktury klasowe. Celem jest oczywiście nie tylko rekreacyjne pływanie, ale przede wszystkim organizacja regat. Pierwsze, atlantyckie regaty McIntyre ClassMini 5.80 Transat mają się odbyć już w październiku przyszłego roku. W roku 2022 planowane są regaty z Europy na Azory i z powrotem, w 2023 roku ponownie Transat, a w roku 2024 planowana jest największa impreza w nowej klasie regatowej, czyli Mini Globe Race 2024 – okołoziemskie, etapowe regaty żeglarzy – samotników.

- Zarówno sam jacht, jak i pomysł regat okołoziemskich, to bardzo ciekawy pomysł.Wielkość jachtu jest w porządku, bo i na mniejszych łódkach ludzie okrążali Ziemię tą trasą. Większość trasy jest w pasatach, więc tak jak przez Atlantyk pływały Setki bez większych problemów, tak i tu pewnie koncepcja jest dobra. Ciężko powiedzieć jak realizacja pomysłu będzie wyglądała kosztowo, bo wyścig ma być po najdroższej możliwej trasie, czyli przez Kanał Panamski, który generuje sam z siebie koszty i wyzwania formalne. Koszt łódki robi się sprawą drugorzędną, choć oczywiście ma wpływ na całość. Myślę, że trochę osób skusi się na ten pomysł, bo dla wielu może to być motywacja do działania. Trochę mnie ten projekt zaintrygował, pewnie byłoby to w zasięgu moich możliwości organizacyjnych, ale chyba jednak wolałbym te pieniądze odłożyć na inny projekt. Tę trasę już przepłynąłem i nawet, jeżeli będzie to w formie regat, to chyba wolałbym budżet przeznaczyć np. na Class 40. Tam budżet jest sporo większy, ale to już jest spora część. Niemniej, trzymam kciuki i jestem ciekaw jak to wszystko się rozwinie – mówi Szymon Kuczyński, który dwukrotnie opłynął świat na miniaturowych jachtach.

 Strona klasy: classmini580.com

Strona konstruktora: maderski.pl


 

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.