• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Gdańsk. Prokurator powołał biegłego ws. opracowania przyczyn katastrofy barki na Kanale Kaszubskim

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Gdańsk. Prokurator powołał biegłego ws. opracowania przyczyn katastrofy barki na Kanale Kaszubskim

Partnerzy portalu

katastrofa
Fot. KM PSP Gdańsk

Prokuratura powołała biegłego w celu opracowania opinii w sprawie przyczyny katastrofy barki Galar Gdański I na Kanale Kaszubskim w Gdańsku - dowiedziała się PAP. Na skutek wypadku w październiku ubiegłego roku zginęły cztery osoby.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała PAP, że prokurator powołał biegłego w celu opracowania opinii co do przyczyny wypadku barki Galar Gdański I na Kanale Kaszubskim, do którego doszło jesienią ubiegłego roku.

Prokuratura nadal czeka na ostatnią opinię w sprawie wyników sekcji zwłok kobiety w ciąży. "Nie została jeszcze sporządzona pełna opinia w sprawie przyczyn zgonu" - dodała prokurator Wawryniuk. To ostatnia opinia dotycząca przyczyny śmierci ofiar w katastrofie Galara Gdańskiego I, w której zginęły cztery osoby.

Jak wynika z opinii, które wcześniej otrzymała prokuratura, przyczyną śmierci dwóch osób było utonięcie. Śledczy powołali też biegłego do oceny stanu technicznego silnika.

8 października ub.r., na terenie Kanału Kaszubskiego przewrócił się Galar Gdańsk I, 12 pasażerów i dwóch członków załogi wpadło do wody. Zginęły cztery osoby, w tym kobieta w zaawansowanej ciąży, której dziecka też nie udało się uratować.

Według prokuratury przyczyną zdarzenia było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz dobrej praktyki morskiej wynikającej z Konwencji w sprawie Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zdarzeniom na Morzu przez pełniącego funkcję sternika 19-letniego Marka O.

Zdaniem śledczych zaniedbał on zachowania środków ostrożności, niewłaściwie prowadził obserwację wzrokową i nie ustąpił mającemu pierwszeństwo zespołowi holowników i statkowi. Wbrew zwyczajowemu obowiązkowi uzyskania od pilota zespołu holowników zgody na przepłynięcie, ignorując sygnały alarmowe, wbrew obowiązkowi postoju, wpłynął w strugę śrubową holownika, wskutek czego doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się jednostki, utraty stateczności i jej wywrócenia.

Mężczyzna usłyszał zarzuty umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób, w następstwie której śmierć poniosły cztery osoby, a dwie doznały obrażeń ciała. Podejrzany przyznał się do spowodowania nieumyślnej katastrofy, a nie jak zarzuca prokuratura - do umyślnego spowodowania katastrofy.

Prokuratura chciała aresztowania 19-letniego sternika barki, jednak zarówno sąd rejonowy, jak i okręgowy zdecydowały o wolnościowych środkach zapobiegawczych.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nadzoruje śledztwo w sprawie katastrofy w ruchu wodnym. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 59-letni mężczyzna i dwie kobiety: 50-letnia oraz 27-latka, będąca w zaawansowanej ciąży. Śmierć poniosło również jej nienarodzone dziecko.

Galary to drewniane, płaskodenne łodzie flisackie, które 300 lat temu pływały po Motławie przewożąc m.in. sól, mąki i zboża. Wówczas miały 18 metrów długości i osiem metrów szerokości. Wycieczkowe Galary Gdańskie są mniejsze, mają ok. dziewięć metrów długości i trzy metry szerokości. Na pokład może wejść 12 pasażerów oraz dwie osoby załogi.

Krzysztof Wójcik

kszy/ pat/

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.