Rosyjski okręt podwodny pojawił się na brytyjskich wodach. Royal Navy postawiona w stan gotowości

Okręt podwodny Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej pojawił się nieopodal brytyjskiego wybrzeża. Siły powietrzne i morskie sił zbrojnych Wielkiej Brytanii zostały wysłane celem śledzenia niemile widzianego gościa.

Stacjonujący na co dzień w Portsmouth okręt patrolowy typu River,  HMS Mersey (P283), wsparty przez śmigłowiec Wildcat z 815. Dywizjonu Lotnictwa Marynarki Wojennej i specjalistyczny samolot Merlin z 824. Dywizjonu wyruszył, by monitorować i informować o aktywności rosyjskich jednostek nawodnych przez kanał La Manche i Morze Północne. Celami obserwacji były okręt podwodny proj. 636.3 Noworosyjsk (w kodzie NATO: Kilo, z tej samej "rodziny" co starszy ORP Orzeł), w towarzystwie holownika typu Goryn, Jakow Grebelski.

Służby prasowe Royal Navy poinformowały 2 lipca, że operacja jest częścią trwającego zaangażowania władz w ochronę integralności wód brytyjskich i utrzymania bezpieczeństwa narodowego. Kontynuuje tu działania poprzedniego rządu i współpracuje z innymi państwami regionu, które monitorują aktywność rosyjskich statków i okrętów, szczególnie gdy przemieszczają się między Morzem Bałtyckim, Morzem Północnym, Morzem Śródziemnym oraz Oceanem Atlantyckim.

– Ta operacja jest kolejnym wyraźnym dowodem trwałego zaangażowania Royal Navy w ochronę interesów morskich Zjednoczonego Królestwa. Monitorowanie tranzytu okrętów wojennych przez obszar naszej odpowiedzialności pozostaje podstawowym zadaniem; takim, które zapewnia nam zachowanie świadomości sytuacyjnej i zdolność do szybkiej reakcji w razie potrzeby. Jestem dumny z załogi mojego okrętu, której profesjonalizm, spójność i stała gotowość nadal odzwierciedlają wysokie standardy oczekiwane od personelu Royal Navy – przekazał kmdr por. Dan Wardle, dowódca HMS Mersey.

– Ta okazja pozwoliła 824. Dywizjonowi na zapoznanie się młodszej załogi lotniczej, obecnie odbywającej szkolenie w Merlin Mk2 Operational Conversion Unit, z operacjami reaktywnymi we współpracy z HMS Mersey w celu ochrony wód terytorialnych Wielkiej Brytanii – zaznaczył dowódca 824. Dywizjonu, kmdr Alex Kelley.

Dla załóg okrętu oraz jednostek powietrznych misja była okazją do doskonalenia umiejętności w zakresie obserwacji i zwalczania okrętów podwodnych w ramach faktycznych zadań, a nie symulowanych sytuacji czy ćwiczeń. W ten sposób nawet z takich sytuacji mają wyciągać wnioski, aby lepiej wykonywać obowiązki i tym samym przyczyniać się do ochrony wód terytorialnych Wielkiej Brytanii. Z racji na stałą, rosyjską aktywność w tym rejonie, brytyjskie służby współpracują z innymi państwami, monitorującymi „gości” w swojej strefie odpowiedzialności, przekazując sobie nawzajem pozyskane dane.

Było to szóste takie zadanie dla HMS Mersey w ciągu ostatnich trzech miesięcy i nastąpiło zaledwie tydzień po tym, jak okręt patrolowy i inne okręty z Portsmouth, HMS Duncan i HMS Trent, zostały aktywowane w celu obserwowania rosyjskiej fregaty Admirał Grigorowicz i korwety Bojkij na wodach terytorialnych Wielkiej Brytanii. Patrolowiec tak jak poprzednio przekazał obowiązki monitorujące sojusznikom z NATO, gdy Rosjanie opuścili wody terytorialne Wielkiej Brytanii, a Merlin i Wildcat powróciły do swoich baz w Culdrose w Kornwalii i Yeovilton w Somerset.

Resort Obrony Wielkiej Brytanii podkreśla swoje wsparcie dla sojuszników z NATO i innych partnerów, co wiąże się tak z wsparciem dla rozwoju ich sił zbrojnych oraz samemu w nie inwestując. Władze mają zwiększyć wydatki na obronność do 2,6%PKB do 2027 roku, z planem ich wzrostu do 3% w kolejnych latach. Rząd w Londynie wspiera nakładanie sankcji na Rosję i jej podmioty, mocno też angażuje się w wsparcie dla Ukrainy, walczącej od 2022 roku z rosyjską, pełnoskalową agresją. Przejawem tego jest liczona w miliardach funtów pomoc wojskowa oraz finansowanie przyszłej odbudowy państwa po zakończeniu konfliktu. Przejawem wsparcia na niwie wojskowej są szkolenia ukraińskich kadr wojskowych na brytyjskich poligonach, a także przekazywane broń i amunicja. Przykładowo w 2023 roku w skład Marynarki Wojennej Ukrainy weszły dwa wycofane z brytyjskiej służby niszczyciele min typu Sandown, obecnie stacjonujące na co dzień w Portsmouth.