Nabycie jachtu motorowego lub żaglowego, nowego lub używanego, może stanowić spore wyzwanie. Jacht nie tylko powinien być piękny i realizować nasze marzenia. Jego stan powinien odpowiadać cenie, a sama transakcja powinna być po prostu bezpieczna i przewidywalna.

Koszty zakupu jachtu są przecież na ogół duże (nierzadko wyższe niż zakupu nieruchomości), a sam proces wymaga sporej specjalistycznej wiedzy oraz przewidywania możliwych scenariuszy, również tych negatywnych.

Potencjalnych czynników jest sporo - podpisanie umowy, zabezpieczenie jej finansowania, proces budowy jachtu, a następnie odbiór jednostki  (najpierw w stoczni, a potem z próbami na wodzie), jej ubezpieczenie, rejestracja i racjonalna (również pod względem podatkowym) eksploatacja.

Uwaga! Musisz też pamiętać, że po drugiej stronie umowy na każdym etapie transakcji stoi podmiot, który nie działa altruistycznie, lecz zorientowany jest w głównej mierze na maksymalizację swojego zysku.

Co zrobić, żeby nabycie jachtu było bezpieczne?

Zakup

Już sama rzetelna analiza umowy zakupu pomoże znaleźć potencjalne zagrożenia. Budowa jachtu i jej kamienie milowe powinny być dobrze skoordynowane z płatnościami. A konkretne postanowienia umowy (przygotowanej przez sprzedającego z zapisami raczej nie zawsze na korzyść kupującego), mogą wpłynąć na decyzję o tym, czy umowę należy negocjować albo czy ryzyko z nią związane będzie kupującemu odpowiadać.

Często warto ponegocjować poszczególne zapisy. Nie wszystkie formularze dokumentów przedstawiane przez stocznie lub dealerów są zabetonowane tak, żeby nie można było wprowadzać do nich jakichkolwiek zmian.

Leasing

Nabycie jachtu to nie tylko analiza samej umowy zakupu. Często konieczne staje się także przeanalizowanie warunków leasingu pod kątem planowanego przeznaczenia jednostki, kształtu tej umowy i odpowiedzialności, jaka spoczywa na poszczególnych uczestnikach.

Umowy potrafią być naprawdę różne. A skoordynowanie rejestracji jachtu z wypłatą ostatniej raty potrafi przyprawiać o zawrót głowy wszystkie stron całego procesu zakupowego.

Podatki

Niezmiernie ważne, a chyba trochę jeszcze lekceważone są także sprawy podatkowe. Diabeł tkwi tu mocno w szczegółach.

Istotna  jest dobra strategia, konsekwentny wybór przeznaczenia jachtu i sposobu rozliczania kosztów jego funkcjonowania. Na pewno nie chcesz do tematu wracać po 5 latach w czasie kontroli w zakresie VAT, CIT czy PIT. Tutaj się przyda pomoc wyspecjalizowanego w sprawach jachtowych doradztwa podatkowego

Ubezpieczenia

Nie można również zapomnieć o sprawach ubezpieczeniowych. Dla bezpieczeństwa i spokoju kupującego, to bardzo ważna kwestia. Obowiązek zawarcia umowy ubezpieczeniowej to zresztą podstawowy warunek udzielenia leasingu. Warto mieć taką ochronę, czy to w zakresie OC, Yacht Casco, NNW lub dodatkowych klauzul.  

Warto pamiętać jednak, że polisa polisie nierówna. Dużo zależy tutaj także od rzetelności i standardu obsługi zakładów ubezpieczeń. Mówiąc obrazowo - nie wszystkie czują jachting (zarówno formalnie, jak i w czasie procesu likwidacji szkody).

Treść tzw. OWU (ogólnych warunków umowy) może często zmienić wyobrażenie o ochronie, na którą się decydujesz. A drobny druk w pkt 70 może wyłączać odpowiedzialność ubezpieczyciela w konkretnym przypadku.

Przykładowo - jeżeli jacht wykorzystujesz komercyjnie, a ubezpieczyłeś go deklarując jedynie rekreację, to możesz mieć poważny kłopot z wypłatą odszkodowania.

 Rejestracja i obowiązki administracyjne

Po odbiorze jachtu musisz również podjąć decyzję co do wyboru tzw. państwa bandery. W przypadku jachtów rekreacyjnych do 15 m długości polskie barwy są znakomitym wyborem. Jednak jeżeli chcesz prowadzić na jachcie działalność komercyjną, albo kupujesz większe jednostki, to masz w Polsce szereg dodatkowych obowiązków (i to nie tylko dotyczących obowiązkowej rejestracji radiostacji w UKE). Należą do nich m.in. niezbędne orzeczenia, przeglądy i inspekcje, a także zapewnienie odpowiedniego wyposażenia jachtu.

Czasem przyda się również reprezentacja w postępowaniach dotyczących jachtu przed organami administracji morskiej.

Pozostałe ważne kwestie

Wyzwaniem dla przyszłego armatora jest dodatkowo ocena stanu technicznego nabywanego jachtu i jego zgodność z umową, czy nawet organizacja jego transportu do miejsca odbioru. Oczywiście przedstawiciele dealera zawsze mogą pomóc, ale sugerujemy korzystanie w tej mierze z reguły „ograniczonego zaufania”.

Podobnie, warto ostrożnie postępować w sprawach związanych z tzw. charter managementem, czyli umową, w ramach której oddajesz swój jacht do korzystania firmie czarterowej, uzyskując z tego tytułu przychód wspierający obsługę finansową zakupu.

I choć – jak w każdym przypadku – dużo zależy od poziomu jakości obsługi klienta w firmie czarterującej. Jest tam zawsze sporo pułapek, na które warto zwrócić uwagę.

Podsumowując, zakup jachtu to nie jest bardzo łatwy proces. Można jednak nad nim spokojnie i konstruktywnie zapanować tak, żeby nabycie wymarzonej jednostki było po prostu bezpieczne.

Opracowanie: M. Wojtysiak, T. Wiśniewski, P. Zbroja

ZBROJA ADWOKACI sp. k.
zbrojaadwokaci.pl