Jacht Marina Gdańsk powstanie nad Martwą Wisłą

Na żeglarskiej mapie Gdańska pojawi się nowe miejsce dla żeglarzy i motorowodniaków. Już za rok w Rudnikach nad Martwą Wisłą powstanie Jacht Marina Gdańsk.

Pomysłodawcą i organizatorem przedsięwzięcia jest Jacek Chabowski, znany gdański regatowiec, który jako skipper jachtu „Polled 2” zwyciężał m.in. w Pucharze Bałtyku Południowego. Według planów w Rudniach nad Martwą Wisłą powstanie marina na 120-140 jachtów wraz z zapleczem.

– Dostrzegłem, że na rynku jest zapotrzebowanie na taki obiekt – mówi Jacek Chabowski, prezes spółki Jacht Marina Gdańsk. – Założenie mamy takie, żeby tyle samo miejsc postojowych było na wodzie ile będzie na lądzie. Dzięki temu możemy jachty przyjmować jako rezydentów przez cały rok. Udało się znaleźć odpowiednie miejsce oraz dwóch dodatkowych inwestorów, bo sam nie byłbym w stanie udźwignąć takie inwestycji.

Choć na terenie spółki w gdańskich Rudnikach mariny jeszcze nie ma, to żeglarskie życie już się tam toczy. Istniejące betonowe nabrzeże techniczne służy na razie jachtom, które przypływają do dwóch firm serwisowych – Sailing Factory i Yachtfinishing. Ich obecność oraz dzierżawa terenu dla innych podmiotów ma być gwarancją, że inwestycja się zwróci.

– Gdybyśmy mieli tylko miejsca postojowe na wodzie, to biznes byłby nieopłacalny – tłumaczy Jacek Chabowski. – Ale kiedy jest trochę terenu, to możemy tam uruchomić usługi, szkoły żeglarskie czy firmy czarterowe. Wtedy budżet zaczynie się domykać, a nawet przynieść zyski.

Choć możliwe, że więcej firm serwisowych w Jacht Marinie Gdańsk się nie pojawi, to na pewno będzie ona otwarta dla innych podmiotów. Prawdopodobnie Sailing Factory będzie prowadziła szkolenie żeglarskie. Marina będzie również otwarta na małe łódki.

– Na pewno będzie oferta dla dzieci i młodzieży – mówi Jacek Chabowski. – Tym bardziej, że rozlewisko na wschód od mostu wantowego jest bardzo dobre dla tego rodzaju działalności szkoleniowej. Mimo że jest jakiś ruch statków po torze wodnym, to akwen jest stosunkowo bezpieczny – jest osłonięty i musi być silny zachodni wiatr, żeby rozbudowała się fala. W każdych innych warunkach problemu nie ma.

Według planów w Jacht Marinie Gdańsk życie żeglarskie ma się toczyć przez cały rok. Jednym z pomysłów jest utworzenie klubu żeglarskiego, organizowanie spotkań i różnych imprez. I pod tym kątem będą przygotowywane też budynki mariny.

Główne prace przy marinie rozpoczną się wkrótce. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy planowane jest odtworzenie głębokości przy nabrzeżu technicznym do głębokości 3,5 – 4 metrów (obecnie średnia głębokość przy nabrzeżu technicznym wynosi około 2 metry). W sierpniu otwarta zostanie część lądowa,  służąca do zimowania jachtów. Wczesną wiosną przyszłego roku rozpoczną się prace przy budowie pomostów oraz pomieszczeń mariny.

Nie jest to jedyna nowa inwestycja na terenie Pomorza. Fundusze z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego pozwolą na rozbudowę infrastruktury m.in. w Wiślince i Sopocie.

Więcej na stronie zeglarski.info