• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Do mety jeszcze tysiąc mil. Polski jacht WindWhisper prowadzi w ostatnim etapie The Ocean Race

Strona główna Przemysł Jachtowy, Turystyka Morska, Żeglarstwo Morskie Do mety jeszcze tysiąc mil. Polski jacht WindWhisper prowadzi w ostatnim etapie The Ocean Race

Partnerzy portalu

Fot. PAP/ WindWhisper Racing Team

Ostatni etap tegorocznego The Ocean Race z Hagi do Genui osiągnął półmetek. Załogi ścigające się w legendarnych regatach pokonały już dystans 1000 mil. Na czele w klasie VO65 płynie polski jacht WindWhisper, który jako pierwszy trawersował przylądek św. Wincentego i twierdzę Sagres, za co otrzyma prestiżowe trofeum Vasco da Gamy.

Etap, który rozpoczął się 15 czerwca w holenderskiej Hadze, jak na razie stoi pod znakiem słabszych wiatrów. W takich warunkach jeszcze ważniejszą niż zwykle rolę odgrywają nawigatorzy. Ich właściwe rozpoznanie akwenu, czytanie prognoz pogody, planowanie trasy, a często po prostu doświadczenie lub intuicja, mogą pomóc zdobyć przewagę nad konkurentami. W ekipie pływającej pod polską banderą funkcję nawigatora pełni Norweg Aksel Magdahl, który po raz kolejny udowadnia, że doskonale zna swój fach. Najpierw, zaraz po starcie, zaproponował pójście bardziej na południe niż reszta floty, co skutkowało objęciem przez WindWhisper prowadzenia. Później, już na Biskajach, polski jacht znów zdecydował się poszukać rozwiązań innych niż pozostałe łódki. W rezultacie udało się uniknąć totalnej flauty i uciec na odległość ponad 60 mil od walczących o drugie miejsce ekip Team Jajo i Mirpuri / Trifork Racing Team. W tej chwili przewaga lidera nad goniącymi urosła do 94 mil.

W środowe południe, 21 czerwca o godz. 12:03:39 polskiego czasu, czerwony kadłub WindWhispera przeciął 37. stopień szerokości północnej, trawersując twierdzę Sagres, rozsławioną za sprawą Henryka Żeglarza. Zrobił to jako pierwszy jacht nie tylko w swojej klasie, ale też w całej flocie uczestniczącej w The Ocean Race (klasy VO65 oraz Imoca). Dzięki temu załoga polskiego jachtu otrzyma podczas finału trofeum Vasco da Gama ufundowane przez portugalską fundację Mirpuri. Nagroda nie wiąże się z żadnym dodatkowym bonusem punktowym, ale ma wymiar prestiżowy.

Przed ścigającymi się załogami teraz przejście ruchliwej Cieśniny Gibraltar i powrót na Morze Śródziemne. Czy ekipie prowadzonej przez nowozelandzkiego skippera Daryla Wislanga, który na ten etap zastąpił Pablo Arrarte, uda się utrzymać prowadzenie? Jeśli kolejność wyścigu utrzyma się do końca, płynący pod biało-czerwoną banderą jacht zdobędzie The Ocean Race VO65 Sprint Cup. Byłby to wielki, bezprecedensowy sukces polskiego żeglarstwa. 42-letni Wislang doskonale zna smak zwycięstwa w The Ocean Race – wygrywał w latach 2014-15, reprezentując barwy Abu Dhabi Ocean Racing, i 2017-18, płynąc na pokładzie chińskiego Dongfeng Race Team. Teraz ma apetyt na trzeci triumf. A razem z nim cała załoga WindWhisper Racing Team, w składzie:

Daryl Wislang – skipper

Liz Wardley

Aksel Magdahl – nawigator

Stanisław Bajerski

Arianne van de Loosdrecht

Mateusz Gwóźdź

Gemma Jones

Phil Harmer

Robbie Kane

Thomas Rouxel

Tomasz Piotrowski – reporter pokładowy

Kolejność w klasie VO65 na półmetku etapu z Hagi do Genui:

WindWhisper Racing Team (Polska) – Dystans do mety: 1026 mM

2. Mirpuri/Trifork Racing Team (Dania) – Dystans do lidera: 93,7 mM

3. Team JAJO (Niderlandy) – Dystans do lidera: 94,8 mM

4. Viva México (Meksyk) – Dystans do lidera: 116,7 mM

5. Austrian Ocean Racing powered by Team Genova (Austria) – Dystans do lidera: 140,4 mM

Podczas historycznego startu w The Ocean Race WindWhisper Racing Team wspierają: Bumech SA, WindWhisper, CISE, KHG Invest, Helly Hansen oraz AWL Grip. Polski jacht pływa pod banderą Yacht Klubu Polski Gdynia.

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.