• <

Polskie Lobby Przemysłowe zabiera głos w sprawie powstrzymania degradacji Marynarki Wojennej

ew

07.11.2018 08:27 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Polskie Lobby Przemysłowe zabiera głos w sprawie powstrzymania degradacji Marynarki Wojennej

Partnerzy portalu

Polskie Lobby Przemysłowe zabiera głos w sprawie powstrzymania degradacji Marynarki Wojennej - GospodarkaMorska.pl

Polskie Lobby Przemysłowe im. Eugeniusza Kwiatkowskiego opracowuje opinie, analizy, stanowiska oraz ekspertyzy dotyczące polskiej gospodarki, poszczególnych branż polskiego przemysłu lub konkretnych jego problemów, a także obronności. Tym razem, wystosowało pismo dotyczące powstrzymania degradacji Marynarki Wojennej RP i jej odbudowy z udziałem polskiego przemysłu stoczniowego. Otrzymali je najwyżsi decydenci i dowódcy wojskowi w kraju. Są to między innymi: prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk czy szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Andrzej Soloch. Publikujemy pełną treść stanowiska PLP.

"Polskie Lobby Przemysłowe z uwagą śledzi przedsięwzięcia związane z procesem modernizacji Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, a w tym działania związane z  odbudową coraz bardziej starzejącej się Marynarki Wojennej RP. Niestety, pomimo zapowiedzi związanych z realizacją programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej przez kolejnych ministrów obrony narodowej, trudno zauważyć znaczące postępy w przedmiotowym zakresie.

Zacząć należy od tego, że do tej pory, w żadnym oficjalnym dokumencie poziomu strategicznego, nie zostały określone zadania, jakie miałaby pełnić Marynarka Wojenna w systemie obrony Rzeczpospolitej Polskiej. Brak wyznaczonych zadań dla tego rodzaju sił zbrojnych w dokumentach najwyższego szczebla powoduje, że długofalowo nie można określić potrzeb w zakresie budowy poszczególnych rodzajów okrętów i przekuć ich w trwały plan budowy polskich sił okrętowych. Równocześnie wyraźnie widać, że Ministerstwo Obrony Narodowej odeszło od realizacji zapisów Programu Operacyjnego Zwalczanie zagrożeń na morzu.

Przyjęcie przez Radę Ministrów w czerwcu br. „Szczegółowych Kierunków Przebudowy i Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych na lata 2017-2026” jako materiału niejawnego, uniemożliwia nam analizę priorytetów MON w zakresie modernizacji Marynarki Wojennej, co uważamy za znaczące utrudnienie i pogorszenie warunków debaty publicznej.

Należy również zauważyć, że Marynarka Wojenna od lat jest marginalizowana, nie tylko w zakresie priorytetów modernizacyjnych, czy finansowania (np. środki przeznaczane na MW RP są mniejsze niż na dużo mniej liczebne siły specjalne, które nie dysponują tak złożonymi platformami jakimi są okręty), ale również w najważniejszych dokumentach z dziedziny bezpieczeństwa i obrony. I tak na przykład w „Koncepcji Obrony Rzeczypospolitej Polskiej”, wydanej po przeprowadzeniu Strategicznego Przeglądu Obronnego w 2016 r., fraza „Marynarka Wojenna” występuje zaledwie trzy razy. Jednocześnie w tym dokumencie za podstawowe zadanie Marynarki Wojennej RP określono „przygotowanie ochrony polskiego wybrzeża i uniemożliwienie przeciwnikowi panowania nad południowym Bałtykiem”, co znacząco obniża jej znaczenie jako rodzaju sił zbrojnych. Natomiast niewątpliwie bardzo ważnym przedsięwzięciem było opracowanie i przyjęcie w 2017 roku przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, we współpracy z Akademią Marynarki Wojennej i Radą Budowy Okrętów, Strategicznej Koncepcji Bezpieczeństwa Morskiego Rzeczypospolitej Polskiej, do której wstęp napisał Prezydent RP Andrzej Duda. Zdefiniowała ona główne potrzeby i nakreśliła kierunki rozwoju naszej Marynarki Wojennej, jednak z uwagi na fakt, że nie jest dokumentem strategicznym, nie ma praktycznego wpływu na działanie resortu obrony narodowej. Dlatego uważamy, że pożądane jest wydanie nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, w której należy jasno określić rolę i miejsce Marynarki Wojennej RP w systemie bezpieczeństwa naszego kraju. Należy w niej uwzględnić propozycje i zalecenia zawarte we wspomnianej Strategicznej Koncepcja Bezpieczeństwa Morskiego Rzeczypospolitej Polskiej.

Zadaniem Polskiego Lobby Przemysłowego, jako społecznej organizacji opiniotwórczej zrzeszającej ekspertów z wielu dziedzin, nie jest określanie zadań dla Marynarki Wojennej RP, ale promowanie i wspieranie jej odbudowy i rozwoju w połączeniu z odbudową i umocnieniem potencjału polskiego przemysłu stoczniowego. Przed 1989 rokiem polski przemysł stoczniowy i wspierający go przemysł obronny miały kompetencje, doświadczenie i tradycje w budowie okrętów desantowych, transportowo – minowych, trałowców, ścigaczy okrętów podwodnych, okrętów ratowniczych, rozpoznawczych i hydrograficznych ( co więcej - latach osiemdziesiątych ZSRR zamierzał zlecić Polsce budowę lotniskowca! ).

W związku z tym pragniemy zwrócić uwagę na kierunki jakie należy podjąć w celu rozwoju przemysłu stoczniowego w Polsce. Przede wszystkim pragniemy podkreślić, że Polska jako kraj morski posiada solidną bazę przemysłu stoczniowego, która jest zdolna nie tylko do remontów, ale i do budowy okrętów, czego wyraźnym przykładem była udana i stosunkowo szybka realizacja projektu okrętu ORP „Kormoran” czy ostatnio kierowane do tego przemysłu zamówienia z zagranicy na produkcję w Polsce okrętów rozpoznawczych. Chcemy również podkreślić, że właściwe zaplanowanie budowy okrętu, zapewnienie finansowania i wsparcia politycznego powoduje, że czas niezbędny do jego wdrożenia do linii może trwać poniżej trzech lat ( tego, niestety, nie zapewniono przy budowie korwety „Gawron”/Ślązak). Nadmienić należy, że każdy z wymienionych warunków jest niezbędny do osiągnięcia sukcesu.

Zdaniem ekspertów PLP należy podjąć niżej wymienione działania zmierzające do budowy sił okrętowych Marynarki Wojennej, które jednocześnie zabezpieczyłyby rozwój bazy produkcyjnej polskiego przemysłu stoczniowego:

- przyśpieszyć realizację programu „Kormoran”, rozszerzając go o budowę kolejnych okrętów. Utworzenie serii co najmniej 6 okrętów tego typu, gdzie kolejne okręty powinny być pozbawione wad „pierwszych egzemplarzy” powinno stworzyć tak pożądane możliwości eksportowe;
- zakończyć budowę okrętu patrolowego ORP „Ślązak oraz przedstawić i implementować koncepcję funkcjonowania tej jednostki w Marynarce Wojennej RP;
- zrealizować rozpoczęte programy budowy holowników oraz okrętu ratowniczego;
- kontynuować modernizację okrętów rozpoznania radioelektronicznego;
- zapewnić realizację programu „Ratownik” oraz koniecznych prac modernizacyjnych na okrętach projektu 151;
- pozyskać nowe śmigłowce do realizacji zadań ZOP i SAR dla zapewnienia międzynarodowych zobowiązań naszego państwa;
- dokonać płytkiej modernizacji, w oparciu o możliwości własnego przemysłu stoczniowego / obronnego, zakwalifikowanych do dalszej służby i modernizacji okrętów transportowo – minowych i trałowców (np. wdrożenie do służby armaty 35 mm TRYTON czy też zestawu WRÓBEL 3 M).

Dodatkowo warto przeanalizować możliwości zagospodarowania w Marynarce Wojennej wybudowanych przez polski przemysł konstrukcji statków, takich jak choćby wykonany dla Uniwersytetu Gdańskiego przez stocznię Remontową NAUTA S.A. i CRIST S.A. katamaran „Oceanograf”.

Realizacja wszystkich tych programów wymaga odbudowy potencjału i zmian w polskim przemyśle stoczniowym, m.in. ustanowienia jednolitego nadzoru właścicielskiego nad stoczniami, w których udziały posiada Skarb Państwa, który to nadzór, naszym zdaniem, powinien sprawować Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Przy czym w strukturze właścicielskiej państwowych stoczni produkcyjnych i remontowych, realizujących programy na potrzeby Marynarki Wojennej, należy zapewnić udziały Polskiej Grupie Zbrojeniowej S.A. Ważną kwestią jest również zapobieganie faworyzowaniu przemysłu państwowego kosztem prywatnych stoczni. Ich istnienie i rozwój jest bowiem postrzegany za bardzo istotny również z perspektywy budowy i rozwoju polskiego zaplecza przemysłowo-obronnego.

Kolejny zespół przedsięwzięć dotyczy realizacji celów, do których należy zbudowanie potencjału operacyjnego przeznaczonego nie tylko do obrony własnego terytorium lecz również uczestnictwa w pozostałych operacjach artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, w ramach którego należy pozyskać lub rozwinąć:

zdolności przetrwania własnych sił morskich do momentu rozpoczęcia działań sojuszniczych;
zdolności do ogniowego oddziaływania na różne obiekty, w tym na lądzie;
zdolności przeciwdostępowe na podejściach do strefy obrony Marynarki Wojennej RP;
zdolności do obrony własnej infrastruktury sił morskich (cywilnej i wojskowej);
zdolności udziału Marynarki Wojennej w zintegrowanym systemie obrony powietrznej i przeciwrakietowej rozwijanym na poziomie całych sił zbrojnych;
zdolności do udziału w działaniach stałych zespołów sił morskich NATO oraz wydzielenia niezbędnego polskiego komponentu do operacji poza Polską w ramach artykułu 5 Sojuszu Północnoatlantyckiego RP w operacjach kryzysowych poza Morzem Bałtyckim i Strefą Cieśnin Bałtyckich.

. W ramach realizacji tych celów należy rozpocząć jak najszybciej pracę nad budową okrętów wielozadaniowych klasy fregata lub korweta o zwiększonych wymiarach z systemami obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, kompatybilnymi z planowanymi systemami ,,Wisła’’ i ,,Narew’’, w oparciu o rodzime podmioty produkcyjne i badawczo- rozwojowe oraz zagranicznego partnera strategicznego (alians strategiczny lub powołanie spółki joint venture w celu wspólnego realizowania programu). Pozyskanie gotowych okrętów z zagranicy, w jakiejkolwiek formie, zdaniem ekspertów PLP, przyczyni się do znacznego ograniczenia możliwości ich budowy przez polski przemysł i na długie lata, przekieruje znaczne środki finansowe poza granice kraju. Jest to spowodowane tym, że zakup okrętów nowych lub używanych stanowi zaledwie około trzecią część ich całkowitego kosztu eksploatacji, która zawsze musi być zabezpieczona remontami i zakupem części zamiennych, a ostatecznie zezłomowaniem.

Poza tym uważamy, że w dobie dynamicznego rozwoju środków napadu powietrznego koniecznym wydaje się pozyskanie dedykowanego uzbrojenia przeciwokrętowego przez Wojska Lotnicze i intensyfikacja szkolenia całości ich sił, lub wydzielonej części do działań nad morzem.

W takim kontekście należy spojrzeć na prezentowaną ostatnio inicjatywę pozyskania fregat typu Adelaide od rządu Australii, wprowadzonych do linii w latach 1992 – 1993. W opinii PLP jest to rozwiązanie połowiczne, które może na pewien czas podtrzymać, a nawet okresowo zwiększyć nikłe zdolności Marynarki Wojennej RP. Niemniej jest ono obciążona dużym ryzykiem ekonomicznym i eksploatacyjnym oraz niepewnością co do warunków pozyskania tych okrętów, a także dalszych działań w zakresie ich zastępowalności przez nowe jednostki w akceptowalnym czasie, przy wykorzystaniu polskiego przemysłu stoczniowego i obronnego. Naczelną zasadą, co do pozyskania tego rodzaju jednostek powinna być optymalizacja nakładów związanych z ich wdrożeniem i kosztów eksploatacyjnych, włączenie polskiego przemysłu stoczniowego i obronnego w system zabezpieczenia logistycznego tych jednostek oraz zapewnienie ciągłości ich operacyjnego wykorzystania poprzez nieskrępowany dostęp do części zamiennych, obsług technicznych i środków bojowych. Odpowiedź na powyższe kwestie jest warunkiem koniecznym, co do zasadności procedowania przedmiotowej inicjatywy.

Odrębną sprawą jest realizacja programu ORKA. Warunki jakie istnieją na Bałtyku dla okrętów podwodnych zapewniają im swobodę operacyjną oraz wymaganą skrytość działania pod warunkiem posiadania napędu niezależnego od powietrza. Wyposażenie ich w rakiety manewrujące, kierowane na cele za pośrednictwem systemu satelitarnego, zapewni im zdolność odstraszania konwencjonalnego. Wymaga to również - poza posiadaniem „narodowej biblioteki celów” - racjonalnego systemu dowodzenia i jednoznacznego określenia gestora uzbrojenia tej klasy, dysponującego walizką z kodami startowymi. Jednocześnie zauważyć należy, że koszty pozyskania jednostek tego typu będą wysokie, dlatego ich liczbę trzeba ograniczyć do dwóch, zapewniając odpowiedni poziom offsetu.

PLP chciałby zwrócić uwagę na jeszcze jeden istotny szczegół. Duże przedsięwzięcia modernizacyjne w obszarze sił zbrojnych związane są z ogromnymi nakładami finansowymi. Dlatego należy szczególnie ostrożnie podchodzić do działań różnych kręgów lobbystycznych, gdyż interes tej czy innej korporacji rzadko kiedy będzie spójny z interesem Państwa Polskiego oraz Sił Morskich RP.

W konkluzji wierzymy, że nasze stanowisko spowoduje uruchomienie działań ratunkowych na rzecz wyposażenia Marynarki Wojennej RP i jej odbudowy z udziałem polskiego przemysłu stoczniowego. Czas nagli aby przyśpieszyć działania w tym ważnym obszarze obronnym i społeczno-gospodarczym państwa."

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.