Pięć łodzi z łącznie ponad 200 migrantami z Tunezji przypłynęło w nocy z poniedziałku na wtorek na włoską wyspę Lampedusa. W tamtejszym ośrodku rejestracji migrantów znajduje się już około tysiąca osób, czyli znacznie więcej niż wynosi jego pojemność.
W związku z niekończącą się falą migracyjną z Tunezji i przepełnieniem ośrodka, czyli tzw. hot spotu lokalne władze w porozumieniu z MSW w Rzymie organizują transfer przybyszów na Sycylię. Na tej wyspie mają przejść kwarantannę na stojącym w pobliżu portu statku przeznaczonym do tego celu.
O próbach zatrzymania migracji z Tunezji szef MSZ Luigi Di Maio i minister spraw wewnętrznych Luciana Lamorgese rozmawiali w poniedziałek w Tunisie między innymi z prezydentem tego kraju Kaisem Saiedem.
Po tym spotkaniu Di Maio nagrał oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym stwierdził: "Chcę powiedzieć jasno; kto przybywa do Włoch nielegalnie, nie może skorzystać z możliwości zalegalizowania pobytu. Jedynym rozwiązaniem jest odesłanie do domu". (PAP)
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów
Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie
Tragiczne obchody święta marynarki wojennej w Malezji. Zderzyły się dwa śmigłowce