210 żeglarzy z 40 krajów rywalizować będzie od wtorku w greckim Patras w mistrzostwach Europy w olimpijskiej windsurfingowej klasie iQFoil. W tym gronie jest 11 reprezentantów Polski. Medaliści wyłonieni zostaną w niedzielę.
Regaty w Patras są bardzo mocno obsadzone. Na starcie staną wszyscy medaliści ubiegłorocznych najważniejszych zawodów, czyli mistrzostw świata i Europy, na czele z ich triumfatorami: Włoszką Martą Maggetti i Niemcem Sebastianem Koerdelem (MŚ) oraz Francuzami Heleną Noesmoen i Nicolasem Goyardem. Nie brakuje także deskarzy z innych kontynentów.
„Będą to ogromne regaty, podczas których zobaczymy, kto jest w jakiej dyspozycji. Po zawodach na Majorce wiedzieliśmy co należy poprawić i głównie skupialiśmy się na tych elementach. Kiedy przyjeżdża się z medalistką mistrzostw Europy, to chce się powtórzyć ten wynik i taki cel sobie stawiamy. Najpierw trzeba jednak awansować do wyścigu medalowego, a następnie, krok po kroku, przechodzić dalej” – powiedział trener kobiecej kadry Cezariusz Piórczyk.
Rok temu na włoskim jeziorze Garda na najniższym stopniu podium stanęła Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot). W gronie 90 zawodniczek z 32 państw są także Zofia Klepacka (Saling Legia Warszawa), Maja Kuchta (SKŻ Ergo Hestia) i Pola Wawrzyniak (OŚ AZS Poznań).
„Maja borykała się ostatnio z kontuzją stopy, która finalnie została zaleczona. Wszystkie dziewczyny są zdrowe i naładowane pozytywną energią, wykonały również kawał dobrej roboty. Pływają szybko, więc liczymy na dobre starty i mądre decyzje na wodzie” – dodał Piórczyk.
U mężczyzn ścigać się będzie 120 deskarzy z 35 krajów. O medale rywalizować będzie także siedmiu Polaków: Paweł Tarnowski, Kamil Manowiecki i Antoni Siwek, (wszyscy SKŻ Ergo Hestia), Radosław Furmański (AZS AWFiS Gdańsk), Tomasz Romanowski (OŚ AZS Poznań) oraz Michał Polak i Daniel Ugniewski (obaj GKŻ Gdańsk).
Liderami biało-czerwonych powinni być Furmański i Tarnowski. Ten pierwszy w ubiegłorocznym czempionacie Starego Kontynentu zajął 15. miejsce, z kolei Tarnowski był w październiku siódmy na mistrzostwach świata w Breście.
„W teamie jak zawsze nastawienie jest bardzo pozytywne. Do Patras zjechała cała światowa czołówka, zapowiada się zatem naprawdę solidna rywalizacja. Paweł celuje w TOP 10 z nastawieniem na atak w wyścigach finałowych. Radek miał natomiast długą przerwę, a jego start w tych regatach stał pod znakiem zapytania. Po ostatnich treningach wydaje mi się, że Michał ma również duże szanse, aby znaleźć się w czołowej +20+” – stwierdził prowadzący męską kadrę Przemysław Miarczyński.
43-letni szkoleniowiec przekonuje, że Zatoka Patraska zalicza się do bardzo wymagających.
„To bardzo fajne miejsce, jednakże akwen do pływania jest trudny. Warunki są raczej słabo wiatrowe, jest płasko, głęboko i panują prądy, które będą miały duży wpływ na przebieg wyścigów” – podsumował Miarczyński.
Windsurfingowa klasa iQFoil zadebiutuje za rok na igrzyskach w Paryżu – zastąpi znacznie bardziej wymagającą pod względem fizycznym klasę RS:X. Najważniejsza tegoroczna impreza - mistrzostwa świata wszystkich klas olimpijskich - odbędzie się w sierpniu w Hadze. Będą to jednocześnie pierwsze kwalifikacje do igrzysk dla krajów.
md/ krys/
Galeon 440 FLY triumfuje na Yacht Style Awards 2024
Admirał Unrug upamiętniony na stulecie Yacht Klubu Polski Gdynia
Kolorowe żagle w Ustce już 9 sierpnia
Żegluga Gdańska rozpoczyna nowy sezon nawigacyjny
Zlot szybkich morskich łodzi motorowych w Dziwnowie już w ten weekend
Yacht Klub Polski Gdynia uroczyście zainauguruje obchody stulecia istnienia