Dobra wiadomość od naszych duńskich partnerów w
sprawie Baltic Pipe. Prace na większości odcinków gazociągu zostają
przywrócone - poinformował w sobotę minister klimatu i środowiska Michał
Kurtyka.
Szef resortu klimatu odniósł się do opublikowanego w
sobotę na Twitterze komunikatu duńskiego operatora systemu przesyłowego
Energinet.
– Dobra wiadomość od naszych duńskich
partnerów w sprawie Baltic Pipe! Prace na większości odcinków gazociągu
zostają przywrócone. Termin zakończenia 1 października 2022 roku
potwierdzony z osiągnięciem max przepustowości do końca 2022 – napisał
Kurtyna.
W podobnym tonie skomentował informacje wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
–
Dobre wieści z Danii ws. Baltic Pipe. Jest porozumienie duńskiego
partnera z agencją wydającą pozwolenie środowiskowe. Pozwala ono na
ukończenie projektu w pierwotnie założonym terminie. Prace na większości
odcinków gazociągu zostają przywrócone – przekazał.
W czerwcu
duński operator systemu przesyłowego Energinet poinformował, że Duńska
Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie
środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe, którym ma płynąć gaz z Norwegii
przez Danię do Polski. Sprawa została przekazana do ponownego
rozpatrzenia przez ten urząd.
Decyzja oznaczała, że Duńska
Agencja Ochrony Środowiska musi przeprowadzić dodatkowe badania
konieczne do oceny, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny
rozrodu lub odpoczynku wskazanych gatunków zwierząt. Chodzi o niektóre
gatunki myszy i nietoperzy występujące na obszarze lądowej części
planowanego gazociągu, który ma przebiegać przez Jutlandię oraz wyspy
Fionia i Zelandia.
Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i
Żywności 31 maja cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic
Pipe wydane w 2019 roku przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska.
Duńska
Agencja Ochrony Środowiska przeprowadziła dodatkowe badania konieczne
do oceny, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub
odpoczynku chronionych gatunków wskazanych w skardze wniesionej przez
cztery organizacje ekologiczne. Chodzi o kilka gatunków popielic,
nordyckich myszy brzozowych i nietoperzy, chronionych przez unijną
dyrektywę siedliskową, a żyjących na obszarze lądowej części planowanego
gazociągu o długości 210 km, który ma przebiegać przez Jutlandię, wyspy
Fionia i Zelandia.
Ocena środowiskowa związana z inwestycją
opisuje zagrożenia w morzu i na lądzie, m.in. dla ssaków, ptaków i ryb,
związane z budową i eksploatacją gazociągu na terytoriach Danii,
Niemiec, Szwecji i Polski.
Baltic Pipe to strategiczny projekt,
który ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki
duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich.
Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do
Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Inwestorami są operatorzy
przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Według planów ma
zacząć działać 1 października 2022 r.
Equinor dba o młody drzewostan Łeby
Cadeler – solidny przychód, dużo zamówień
Konferencja Offshore Wind 2.0. Hydrotechnika dla MEW
Bureau Veritas przyznaje pierwszy na świecie certyfikat dla prototypu morskiego rozwiązania fotowoltaicznego firmy SolarDuck
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Sławomir Bałdyga
Najdłuższy kabel podwodny w Wielkiej Brytanii ze zgodą organów regulacyjnych na budowę