GospodarkaMorska.pl
Z Panem Tomaszem Gonciarzem, dyrektorem firmy VETUS Polska, spotykamy się w siedzibie firmy w Warszawie.
GospodarkaMorska.pl: Panie Tomaszu, sezon urlopowy w pełni. Jak Pan spędził swój tegoroczny urlop?
Tomasz Gonciarz: Odpoczywałem w różnych miejscach. Cały czas z rodziną i cały czas na łonie przyrody. Bardzo lubię aktywny wypoczynek – głównie przejażdżki rowerowe, długie wędrówki i spacery. W tym roku urzekły mnie spływy kajakowe. Dodatkowo uwielbiam pływać i korzystam z wszelkich dostępnych atrakcji na wodzie. To ulubione rozrywki całej mojej rodziny – żony i dwóch synów.
G.M.: Czy wakacyjne miesiące są czasem intensywnej pracy dla branży motorowodnej?
T.G.: Tak, bardzo intensywnej. Szczególnie gdy jest piękna pogoda, korzysta się z łodzi, jachtów i tego typu turystyka powoduje, że musi być zapewniona obsługa dla wodniaków.
G.M.: Panie Tomaszu, firma VETUS jest jedną z najstarszych i największych firm na świecie, która oferuje tak szeroki asortyment wyposażenia jachtowego. Mówi się, że na każdej łodzi można zauważyć produkty waszej firmy. Jakie są Pana spostrzeżenia na temat polskich producentów jachtów?
T.G.: Obecnie duża część polskich stoczni ma więcej zamówień niż jest w stanie wyprodukować. Dużym kłopotem jest brak kadry pracowniczej, co jest globalnym problemem. W mojej ocenie ten trend prędko się nie zmieni. W naszej strefie geograficznej będzie brakowało rąk do pracy, a w szczególności wykwalifikowanych pracowników. Dlatego polscy producenci jachtów muszą automatyzować produkcję na każdym możliwym etapie nie tylko, aby podnieść jej wydajność, ale zwiększyć jakość, poprawić optymalizację. Tam gdzie się tylko da, należy wprowadzać maszyny, roboty oraz elementy sztucznej inteligencji, począwszy od prezentacji jachtu klientowi, poprzez technologię, logistykę czy samą produkcję. Na przykład, jeżeli do produkcji wchodzi nowe zlecenie, brygadzista czy kierownik produkcji nie może zastanawiać się czy ma niezbędne surowce, podzespoły czy wyposażenie jachtowe do realizacji zlecenia, elementy te powinny być zamawiane u dostawców automatycznie, równolegle z wejściem nowego zlecenia produkcyjnego. Nowoczesny system komputerowy samodzielnie kontaktuje się z dostawcami celem zamówienia wymaganych produktów w odpowiedniej ilości i ustalonym czasie. Zaś wszyscy technicy i inżynierowie powinni zajmować się kreatywnymi zadaniami.
G.M.: Czy jachty zbudowane w Polsce są w 100% polskie?
T.G.: W naszym kraju jest około 250 producentów jachtów z czego kilkanaście to zagraniczne koncerny, które ulokowały produkcję w Polsce. Pozostali to polscy producenci, którymi w większości są rodzinne firmy z sektora MŚP, którzy sami projektują i budują jachty. Trzeba podkreślić, że jesteśmy niemal największym producentem na świecie (wyprzedza nas tylko Ameryka) w segmencie małych i średnich jachtów, natomiast prawie 100% technicznego wyposażenia jachtowego importujemy z krajów Europy Zachodniej. W tym obszarze mamy dużo do zrobienia, bo przecież największe wpływy przychodzą z prac projektowych, badawczych i produkcji zaawansowanych technologicznie produktów i urządzeń.
G.M.: Czyli, chce Pan powiedzieć, że Polska jest liderem w produkcji jachtów?
T.G.: Tak. Zdecydowanie tak.
Wpłynęło na to kilka czynników. Kiedyś produkowano łodzie z drewna, a przecież Polska posiada największe zasoby lasów w Europie, dostęp do morza, bliskość do zamożnych krajów Europu Zachodniej oraz Skandynawii, czyli szybki i łatwy transport, a także wykwalifikowaną kadrę pracowników w szczególności w pracach manualnych, oraz konkurencyjne ceny produkcji. Są to główne czynniki, które przyczyniły się do tego, że Polska przoduje w produkcji jachtów.
G.M.: Wspomniał Pan o kwalifikacjach pracowników. To ważny aspekt, aby być specjalistą w danej dziedzinie?
T.G.: Edukacja to przyszłość! Dobra edukacja zapewni rozwój społeczeństw. Należy kłaść duży nacisk na kształcenie specjalistów w wielu dziedzinach, bo to oni w przyszłości będą stanowić trzon gospodarki, kreować ja, unowocześniać i rozwijać.
Powinna być dużo większa współpraca pomiędzy przemysłem, a szkołami i uczelniami wyższymi. Studiowałem na Uniwersytecie Technicznym w Belgii, tam każda praca dyplomowa była wykonywana na potrzeby przemysłu lub we współpracy z przemysłem, czyli badania i prace studentów były weryfikowane przez życie, potrzebne i robione w konkretnym celu.
Ponadto równolegle powinna być prowadzona współpraca pomiędzy przemysłem, a odpowiednimi ministerstwami. Tylko w takim środowisku możemy dynamicznie się rozwijać i konkurować z najlepszymi na świecie.
G.M.: Czy firma VETUS może przyczynić się do rozwoju nowoczesnej produkcji jachtów w Polsce?
T.G.: Ależ oczywiście, robi to od wielu lat i tylko w takim kierunku podążamy.
Przyczyniliśmy się do powstania szkolnictwa zawodowego, szkół branżowych I-go stopnia w zawodzie szkutnik w specjalności wykonywanie robot szkutniczych.
Ponadto chcemy spowodować, aby powstała w Polsce cykliczna konferencja z panelem dyskusyjnym z sektora nowoczesnego projektowania i produkcji jachtów. Jestem po rozmowach z kilkoma uczelniami i światowymi firmami z sektora usprawniania i wsparcia produkcji przez roboty czy sztuczną inteligencję. Wspólnie z uczelniami wyższymi i firmami chcemy pokazać jak można usprawnić i optymalizować produkcję jachtów, a także produkcję podzespołów do jachtów.
G.M.: Jakie zatem powinno być zarządzanie produkcją?
T.G.: Nowoczesne zarządzanie firmą to przede wszystkim patrzenie w przyszłość, nie to co jest tu i teraz, ale odwaga, aby iść do przodu, trafnie zdefiniować co chcemy osiągnąć za kilka lat oraz drogę jaką musimy obrać, aby najszybciej do tego dotrzeć.
00:01:27
Zobacz Eclipse – pływającą fortecę Romana Abramowicza
Po raz pierwszy zwodowana na Pomorzu Zachodnim. Ta luksusowa łódź od razu stała się hitem
00:02:33
23
Stena Estelle – najnowszy i największy statek we flocie Stena Line na Bałtyku [WIDEO, ZDJĘCIA]
Z Gdyni na Hel drogą morską
Anonymous kontra Rosja. Celem aktywistów luksusowy jacht Putina: Jego położenie to "piekło"
W Łebie powstała oficjalna plaża dla naturystów
Premier Turyngii: skonfiskujmy oligarchom luksusowe jachty i przekażmy je Sea-Watch
00:00:37
Wieloryb „pożarł” kajakarki [wideo]
[WIDEO] Żuławy. Przejechała przez most zwodzony w trakcie podnoszenia
Najbardziej luksusowe katamarany, które powstały w Gdańsku. Francis Lapp: My po prostu szyjemy jachty na miarę
00:00:31
Agresywne orki atakują i niszczą statki [wideo]
Właściciel szczecińskiego jachtu, który zatonął w Niemczech, musi wydobyć wrak
Dziewczynka na dmuchanym jednorożcu wypłynęła na pełne morze [wideo]
Jachty pięciu rosyjskich oligarchów zakotwiczyły na Malediwach
Sztokholm na turystycznym kursie. W 2025 r. 30% więcej pasażerów niż przed rokiem
Sunreef Yachts zaprezentuje dwa modele na targach w Katarze i Abu Zabi 2025
Władze Gdyni przygotowują wniosek ws. powstania Olimpijskiego Centrum Żeglarskiego
Resort infrastruktury zamierza uszczelnić system rejestracji jachtów
Jeppe Borch najlepszy w żeglarskim Pucharze Świata w Szczecinie
Jak chińskie opłaty portowe wpłyną na branżę rejsową?