• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Katharsis II - ostatnia prosta. Zobacz niezwykłe wideo!

Strona główna Przemysł Jachtowy, Turystyka Morska, Żeglarstwo Morskie Katharsis II - ostatnia prosta. Zobacz niezwykłe wideo!

Partnerzy portalu

Katharsis II - ostatnia prosta. Zobacz niezwykłe wideo! - GospodarkaMorska.pl

Pozdrowienia z pokładu Katharsis II, od Kapitana Mariusza Kopera i jego załogi. Po zamknięciu antarktycznego kręgu w dniu 20 marca, przepłyniętego na południe od 62 stopnia szerokości południowej, jacht Katharsis II opuścił antarktyczne morza i od tygodnia żegluje po nieco cieplejszych wodach Wielkiego Oceanu Południowego stopniowo oddalając się od lodowego kontynentu. Od kilku dni Katharsis II osiąga doskonałe przebiegi dobowe, ponad 200 mil w ciągu 24 godzin.

Jak przekazał w trakcie satelitarnej rozmowy kapitan Mariusz Koper – wszyscy czują już zmęczenie, ale jednocześnie są szczęśliwi, że główny cel wyprawy został osiągnięty. Ale finał – czyli dopłyniecie do portu w Hobart i zakończenie wyprawy jest jeszcze przed nimi. Według pozycji na dzień 26 marca 2018 roku żeglują już non- stop 93 dni i od wypłynięcia z Kapsztadu 23 grudnia 2017 roku pokonali około 14000 mil morskich. Do portu w Hobart mają jeszcze około 1900 mil morskich.

Mariusz Koper: Z pokładu Katharsis II

Radość wywołana osiągnięciem celu, jakim było zamknięcie pętli wokół Antarktydy, mieszała się z uczuciem ulgi. Od tego momentu mogliśmy myśleć o opuszczeniu wód pełnych lodowych niebezpieczeństw. Kontynuowaliśmy żeglugę w kierunku północno-wschodnim aż do 58. równoleżnika. W ten sposób nie tylko opuściliśmy wody Antarktyki, ale znaleźliśmy się w optymalnym miejscu do żeglugi w dwóch kolejnych układach niżowych. Wiatry na półkuli południowej wieją w niżach zgodnie ze wskazówkami zegara. Pierwszy z układów spadał z północy. Udało się nam wpłynąć w jego zachodnią część i skorzystać z południowo-zachodnich wiatrów. Drugi układ był (i ciągle jest) bardzo rozległy. Płyniemy w jego północnej części, w pobliżu centrum. Mamy cały czas korzystne dla żeglugi zachodnie wiatry, dzięki którym szybko pokonujemy kolejne mile. Wiatry sztormowe wieją w niedużej odległości na północ od nas. Oby tak dalej. Niestety nieprzerwanie musimy bardzo uważać na lodowe niebezpieczeństwo. Znajdujemy się ciągle w strefie konwergencji antarktycznej, gdzie w zimnych wodach góry lodowe rozpuszczają się powoli. Tylko podczas niedzielnej doby napotkaliśmy na naszym kursie 4 góry lodowe.  Potrzebujemy jeszcze kilku dni, by wpłynąć w cieplejsze i bezpieczniejsze wody.

Spodziewany termin przybycia do tasmańskiego Hobart to daty pomiędzy 4 i 7 kwietnia. Ale na morzu, w szczególności w szerokościach „wyjących czterdziestek i ryczących pięćdziesiątek”, żadne terminy nie mogą być pewne. Na razie mamy doskonałe osiągi, przekraczające 200 mil na dobę. Wczoraj 25 marca padł rekord dystansu pokonanego w 24 godziny w tym rejsie – 252 mile morskie. Trzymajcie kciuki, przed nami ostatnia prosta.

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.