• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Śmiały wyciągany z wody. W Trzebieży zaczyna się remont żaglowca

10.07.2020 12:46 Źródło: PZŻ
Strona główna Przemysł Jachtowy, Turystyka Morska, Żeglarstwo Morskie Śmiały wyciągany z wody. W Trzebieży zaczyna się remont żaglowca

Partnerzy portalu

Śmiały wyciągany z wody. W Trzebieży zaczyna się remont żaglowca - GospodarkaMorska.pl
Śmiały; fot. Archiwum PZŻ

Już jutro rozpocznie się remont jachtu SY Śmiały, którego w ubiegłym roku kupiła Fundacja Klasyczne Jachty. Misją fundacji jest ochrona zachowanych do dzisiaj pamiątek historii polskiego żeglarstwa i szkutnictwa. Śmiały cumujący w Trzebieży zostanie jutro wyciągnięty z wody i przetransportowany na miejsce remontu. 

 

Śmiały to jacht typu J-140, potocznie zwany „stoczterdzistką”, zwodowany w 1960 roku. Zabiera na pokład 10-osobowa załogę. Jego stalowy kadłub ma 18 m długości, 4 m szerokości i 2,8 m zanurzenia. Drewniane maszty górują nad pokrytym teakowym drewnem pokładem, a wnętrze zabudowane dębowym drewnem mieści 3 kabiny, mesę z kambuzem, dwie łazienki, kabinę nawigacyjną i przedział techniczny.J-140 jest keczem bermudzkim, ma 144 m2 podstawowego ożaglowania. Seria 6 jednostek tego typu powstała w Stoczni Gdańskiej: Jurand, Otago, Dar Opola, Śmiały, Joseph Conrad i Jan z Kolna.Przez jego pokład przewinęły się największe sławy polskiego żeglarstwa, a pionierskie wyprawy Śmiałego wytyczyły kierunki dalszych ambitnych rejsów polskich jednostek. 

 

Proces wyciągania jachtu z wody rozpocznie się jutro o godzinie 9:00 i będzie transmitowany na profilu Fundacji Klasyczne Jachty na Facebooku. Generalny remont jachtu po sześćdziesięciu latach służby w ośrodku żeglarskim w Trzebieży i sześciu latach wyłączenia z eksploatacji ma na celu przywrócenie łodzi jej pierwotnej funkcji jachtu wyprawowego. Remont potrwa około dwóch lat i będzie pierwszym etapem operacji „Śmiały Projekt”. 

Drugi etap to organizacja rejsu historyczną trasą z lat 1965-66 dookoła Ameryki Południowej, ze wschodu na zachód, przez Cieśninę Magellana. Była to naukowa ekspedycja Polskiego Towarzystwa Geograficznego dookoła Ameryki Południowej, która poprowadziła Śmiałego przez trzy morza i dwa oceany. W okresie od lipca 1965 do października 1966 r. kpt. Bolesław Kowalski wraz z załogą przepłynęli prawie 23 tysiące mil morskich, prowadząc w drodze terenowe badania naukowe pod kierownictwem Tadeusza Wilgata.

W 1968 r. PTG zorganizowało na „Śmiałym” kolejną wyprawę naukową, tym razem w celu zbadania przedpola lodowca Skeidarár na Islandii. Na „Śmiałym” zorganizowano jeszcze wiele pionierskich wypraw, m.in. w 1970 roku Andrzej Rościszewski opłynął Islandię, a w 1972 r. udał się na Spitsbergen, gdzie po awarii grotmasztu pokonał ponad 1500 Mm z prowizorycznym takielunkiem.

W chwili obecnej „Śmiały” wymaga kompletnego remontu, obejmującego naprawy poszycia, pokładu, instalacji, maszynowni, takielunku oraz wnętrza. Potrzebne jest także nowe wyposażenie nawigacyjne i ratunkowe, aby jacht mógł bezpiecznie wrócić na oceany.Z myślą o wyprawie w najdalsze i najbardziej burzliwe rejony świata zostanie zamontowany większy, mocniejszy silnik, wał i śruba napędowa. Zostaną uszyte nowe żagle, które sprostają wiatrom Ryczących Czterdziestek i Wyjących Pięćdziesiątek. Zostanie zamontowany współczesny system nawigacji i komunikacji, który pozwoli żeglować bezpiecznie i da możliwość stałego kontaktu z lądem drogą satelitarną.

 

- Operacja wyslipowania Śmiałego będzie bardzo skomplikowana. Nikt chyba już nie pamięta kiedy ostatnio był remontowany i malowany pod linią wodną. Szacujemy, ze będzie ważył ok. 30 ton. To na granicy możliwości naszego dźwigu trzebieskiego, dlatego zostanie wezwany na pomoc 160T dźwig z zewnątrz. Cała operacja będzie bardzo delikatna, bo nikt też dzisiaj nie wie jaki naprawdę jest stan blach Śmiałego i jak mocna jest jego konstrukcja. Po wyciągnięciu z wody, jacht zostanie dokładnie umyty i ostrożnie przewieziony wraz ze swoim potężnym łożem na miejsce remontu. Śmiały stanie wzdłuż hali remontowej z dostępem do zaplecza technicznego i mediów, na pewno nie stanie na tzw. trzebieskim cmentarzysku – mówi Jacek Pietraszkiewicz, prezes Fundacji Port Jachtowy Trzebież. 

 

Dzisiaj w Trzebieży odbywa się operacja przeniesienia jachtów Dziwna i Piana, które muszą zrobić miejsce swojemu większemu bratu. Obie jednostki również są w trakcie remontu. Dziwna tydzień temu, z nowymi blachami poszycia z pomocą trzebieskiego dźwigu pomyślnie przeszła próby szczelności. Piana powoli szykuje się do spawania nowych blach. Nowe miejsce, do których Marina Trzebież doprowadza właśnie prąd będzie bliżej warsztatu i stolarni, co powinno również pomóc nowym armatorom w ich remoncie. 

 

- Jesteśmy pełni uznania dla pasjonatów z Fundacji Klasyczne Jachty, która tchnie w Śmiałego nowe życie. Polski Związek Żeglarski oraz Fundacja Port Jachtowy Trzebież będą w tym procesie partnerować. Cieszymy się również, że nowe oblicze zyskują Dziwna i Piana. To kolejny przykład zdolności PZŻ do zawierania koalicji z innymi partnerami na rzecz ratowania symboli polskiego żeglarstwa. Decyzja Zarządu PZŻ o sprzedaży wyeksploatowanej, ale wielce historycznej floty za symboliczną złotówkę poważnym nowym właścicielom okazała się słuszna. Dzięki temu, już niedługo, wiele pokoleń żeglarzy zaczynających swoją przygodę na Śmiałym, Dziwnej czy Pianie znów z łezką będzie mogło podziwiać te piękne jednostki pod żaglami na morzach i oceanach – dodaje Jacek Pietraszkiewicz.

 

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.