Stoczniowy gigant Samsung Heavy Industries (SHI) oraz Seaborg podpisały kontrakt na budowę pływających elektrowni atomowych.
SHI ma wybudować pływającą elektrownię atomową działającą w oparciu o reaktor jądrowy ze stopioną solą (Compact Molten Salt Reactor) w całości. Obiekt ma być gotowy do pracy. Po jego zacumowaniu w docelowym porcie jednostka ma być połączona z lądową siecią elektryczną. Seaborg rozważa także ulokowanie w sąsiedztwie zakładu produkcji wodoru lub amoniaku zasilanego czystą energią. Rozbudową tejże instalacji również miałoby zająć się SHI.
Pływająca elektrownia jądrowa miałaby dostarczać do 800 MW energii elektrycznej rocznie przez 24 lata eksploatacji. Jej konstrukcja jest modułowa, a koszty utrzymania i eksploatacji według szacunków sprawią, że wyprodukowana przez nią energia będzie miała konkurencyjną cenę.
Elektrownia w założeniach ma być mobilna – pomysłodawcy zakładają, że będzie wytwarzać energię tam, gdzie będzie ona potrzebna. Rozwiązanie miałoby wejść do seryjnej produkcji do 2026 roku.
Seaborg zaznacza, że według filozofii spółki w przyszłości energia elektryczna powinna pochodzić w dużej mierze z odnawialnych źródeł energii w miejsce scentralizowanych sieci opartych na dużych elektrowniach konwencjonalnych. Z kolei elektrownia jądrowa powinna być wykorzystywana jako zapasowe źródło energii, stabilizujące podaż w przypadku niedoborów z naturalnych źródeł.
Nie ma czasu do stracenia. Europejska energetyka wiatrowa musi przyśpieszyć
Byli członkowie zarządu PGE bez absolutorium
Mniejsi przedsiębiorcy chcą mocniej zaangażować się we współpracę z sektorem offshore
Podatek od nieruchomości a farmy wiatrowe w Polsce
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Dominika Taranko
Farma Dobrej Energii: poznaj moc bałtyckiego wiatru w Ustce z Fundacją PGE