ew
Włoski Komitet Badań Naukowych zajął się powracającą każdego lata kwestią znikania piasku z plaż. Naukowcy szacują, że każdy plażowicz zupełnie bezwiednie zabiera ze sobą 93 gramy piasku, który przyczepił się do ubrań, kostiumu, butów czy ręcznika.
To właśnie w ten sposób według badaczy z nadmorskich plaż wynosi się nieświadomie najwięcej piasku. Mniej traci się go w rezultacie umyślnego wynoszenia go w butelkach czy woreczkach na pamiątkę, co w wielu miejscowościach, zwłaszcza na Sardynii jest surowo zabronione i karane wysokimi grzywnami.
Najniebezpieczniejsi są "złodzieje mimo woli" - wynika z analiz ekspertów, cytowanych na łamach weekendowego magazynu dziennika "La Repubblica".
Wystarczy – podkreślają – że po dniu nad morzem nie wytrzepie się dokładnie ręcznika plażowego.
Choć sprawa ta może wydawać się błaha, jest to poważny problem we wszystkich miejscowościach nadmorskich, przede wszystkim na najpiękniejszych plażach, słynących z wyjątkowo miałkiego i jasnego piasku.
Przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego na alarm biją już z tego powodu samorządowcy z wyspy Elba w Toskanii. Tam największe obawy budzi stan coraz bardziej masowo odwiedzanej plaży Lacona, wyróżniającej się drobnym jak pył piaskiem. Szacuje się, że plażowicze wynoszą z niej przypadkowo 86 ton piasku rocznie.
Aby powstrzymać to zjawisko, rozważa się tam ustawienie drewnianych kładek. Idąc po nich ku wyjściu z plaży turyści pozbywaliby się ziarenek piasku, który przyczepił się do ich ubrań i sprzętu.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami