We wtorkowej katastrofie frachtowca w Indonezji zginęły dwie osoby. Siedem kolejnych marynarzy uznaje się za zaginionych. Z godzinę na godzinę zmniejsza się prawdopodobieństwo na ich uratowanie.
Ciała ofiar zostały wyłowione w czwartek przez ratowników z agencji Medan Search and Rescue Agency (SAR). To był już czwarty dzień akcji ratowniczej. Transportowiec Kumala Endah uderzył w niezidentyfikowany obiekt podwodny, prawdopodobnie wrak statku. W efekcie powstała dziura w kadłubie jednostki. Do tragedii doszło 10 mil morskich od indonezyjskie portu w Belawanie.
W momencie katastrofy na pokładzie statku znajdowało się 14 załogantów. Pięciu z nich udało się uratować, dzięki akcji SAR. Wciąż poszukiwanych jest siedmiu marynarzy, w tym kapitan i sternik jednostki.
Bezpieczeństwo morskie: klucz do stabilności. Międzynarodowe seminarium w Brukseli
Wyjątkowe remont i przeobrażenie JS Kaga. Niszczyciel staje się lotniskowcem
W Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże, około 30 rannych
Warsztaty nurkowe służb zorganizowane przez WZD MOSG
Morze pod nadzorem mikrosatelitów. Kongsberg zbuduje satelity. Dla Polski również?
Rosja ulepsza bazę Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku