Drugie podejście do znalezienia pośród deweloperów polskich farm wiatrowych dzierżawcy działki w porcie Łeba pod bazę serwisową zakończyło się fiaskiem.
Ogłoszony przez miasto Łeba przetarg na dzierżawę terenu w tamtejszym porcie, na którym miałaby powstać kolejna w tym mieście baza serwisowa offshore, został nierozstrzygnięty. Nie złożono żadnej oferty.
W Łebie swoje bazy serwisowe na potrzeby morskich farm wiatrowych lokują Baltic Power oraz Equinor z Polenergią. Miasto wciąż jednak planowało zainteresować deweloperów działką w porcie o powierzchni około 1 ha przy ulicy Jachtowej. W przetargu – drugim już – znalazł się zapis, że oferty mogą składać jedynie podmioty posiadające ostateczną decyzję lokalizacyjną lub należące do grupy kapitałowej, w której inna spółka takową posiada, co mocno ograniczało potencjalne grono zainteresowanych. Przynajmniej jedna z firm badała możliwości lokowania kolejnej bazy w Łebie i wystosowała pismo o doprecyzowanie zapisów umowy przedwstępnej. Finalnie jednak do przetargu nie stanął nikt i pozostał on nierozstrzygnięty.
Przetarg dotyczył terenu o łącznej powierzchni 9 990 m2. Zlokalizowany jest on między ulicą Jachtową a brzegiem rzeki Łeby i posiada do niej dostęp. Od północy graniczy z terenami Straży Granicznej. W sąsiedztwie zlokalizowana będzie także baza Equinora.
Dodajmy, że to już drugie podejście magistratu Łeby do dzierżawy rzeczonej działki. Pierwszy przetarg został ogłoszony latem 2023 roku, został jednak odwołany przed terminem ze względu na konieczność doprecyzowania jego zapisów.
Pierwsza faza budowy offshore z półrocznym opóźnieniem
Minister Marzena Czarnecka zapewnia: Prąd z atomu w 2035 roku
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Piotr Jermakow
Łopaty i gondole turbin wiatrowych pojechały z portu w Kłajpedzie w głąb kraju
Baltic Hub: baza instalacyjna dla morskich farm wiatrowych będzie pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
Ruszyła sprzedaż biletów na II edycję konferencji Green Energy Tricity