Na zamarzniętej Zatoce Botnickiej w szwedzkiej miejscowości Pitea odbędą się w lutym wyścigi samochodowe Race of Champions.
Race of Champions to rozgrywana od 1988 roku rywalizacja najlepszych kierowców wyścigowych i rajdowych świata startujących w Formule 1, WRC i Nascar. Zawody co roku odbywają się w innym miejscu, do tej pory rozegrano je między innymi w Miami, Bangkoku, na stadionach Stade de France pod Paryżem, Wembley w Londynie i stadionie narodowym w Pekinie.
W przyszłym roku kierowcy zmierzą się ze sobą w szwedzkim kurorcie Pitea. Wyścigi odbędą się 5-6 lutego, a trasa będzie prowadzić przez zamarznięte wody Zatoki Botnickiej. Swój udział potwierdzili już m.in. Travis Pastrana, Tom Kristensen, Johan Kristoffersson, Petter Solberg, Oliver Solberg i Mattias Ekstroem. Trwają rozmowy z kierowcami F1, m.in. z Valtterim Bottasem. Dziś ogłoszono, że do stawki dołączył także 65-letni szwedzki alpejczyk Ingemar Stenmark.
– Kiedy Ingemar dowiedział się o arktycznej edycji naszego wyścigu mistrzów, zgodził się natychmiast oceniając, że śnieg i lód to jego prawdziwe żywioły. Nawet nie chce wynagrodzenia za swój start, jedynym jego wymaganiem są dobrze przygotowane opony z kolcami – powiedział dyrektor zawodów Fredrik Johnson.
Zatoka Botnicka, ze względu na panujące na niej warunki, bywa skuta lodem nawet do ośmiu miesięcy w roku. Żeglugę umożliwiają wtedy stale operujące na akwenie lodołamacze. W lutym 2021 roku pokrywa lodowa dochodziła do kilkudziesięciu centymetrów.
Źródło: jm, PAP
Polscy żeglarze zaczynają walkę o ostatnie kwalifikacje olimpijskie
Za 50 mln euro można kupić bezludną wyspę Tragonisi
Morze Śródziemne. Turystyka od Cabo Verde, po Wenecję i Istambuł
Kontrowersje na wycieczkowcu. Hiszpania deportuje turystów z Boliwii
Polska w projekcie UE dotyczącym zielonej transformacji w przemyśle jachtowym
Bałtyk coraz bardziej atrakcyjny dla morskich turystów. Gdańsk i Gdynia na fali