Premier Słowacji Robert Fico oświadczył w czwartek, że jego kraj nie chce zakończyć importu surowców z Rosji wyłącznie w wyniku „decyzji ideologicznej”. Dodał, że Słowacja uważa dostawy gazu z Rosji za bezpieczne, a próbę zastąpienia ich gazem skroplonym z USA - za nacisk.
Zdaniem Ficy odejście od dostaw z Rosji będzie oznaczać wzrost cen energii. „Nie będę prowadził ideologicznych wyścigów, aby się komuś przypodobać” - powiedział, nawiązując do żądań Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych dotyczących zerwania z dostawami z Rosji.
Słowacki premier podkreślił, że Rosja jest - po Stanach Zjednoczonych - drugim co do wielkości dostawcą LNG do Europy Zachodniej. „Prezydent Trump robi to, co powinien robić każdy polityk. Broni interesów swoich producentów i dostawców oraz naciska na Europę. To jego polityka, która mu się opłaca” – powiedział Fico.
Bratysława już wcześniej odrzuciła inicjatywę Unii Europejskiej dotyczącą stopniowego zaprzestania importu rosyjskiego gazu i z tego powodu początkowo blokowała zatwierdzenie 18. pakietu sankcji UE wobec Rosji za jej ciągłą agresję na Ukrainie. Słowacja ma długoterminową umowę na dostawy rosyjskiego gazu do 2034 roku, surowiec nie płynie przez Ukrainę, ale inną trasą - przez Turcję. Zdaniem Ficy przepustowość tej trasy jest zbyt mała z punktu widzenia potrzeb Słowacji.
Piotr Górecki
ptg/ mal/
fot. Depositphotos
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Energetyka w punkcie zwrotnym - za nami 42. EuroPOWER & OZE POWER
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?