Na wypadek ataku USA siły zbrojne Wenezueli planują odpowiedzieć walką partyzancką; rozmieszczają jednostki, niektóre wyposażone w sprzęt wyprodukowany wiele lat temu w Rosji – podała we wtorek agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła i dokumenty.

Przywódca Wenezueli Nicolas Maduro ocenił w piątek, że USA „wymyślają nową wieczną wojnę” przeciwko jego krajowi. To reakcja na skierowanie przez administrację prezydenta Donalda Trumpa dodatkowych jednostek wojskowych na Karaiby w ramach kampanii przeciwko kartelom narkotykowym.

Administracja prezydenta Donalda Trumpa poinformowała o kolejnym ataku sił USA na łodzie wykorzystywane przez przemytników do transportu narkotyków z Wenezueli do USA. To kolejna akcja tego rodzaju, a włodarz Białego Domu zapowiedział konsekwencje wobec państw, które zezwalają na tego rodzaju proceder. Zdaniem wenezuelskiego prezydenta Nicolasa Maduro amerykańskie władze grożą jego krajowi inwazją, chcąc narzucić swoją kontrolę i przejąć zasoby ropy naftowej.

Przywódca Wenezueli Nicolas Maduro powiedział w poniedziałek, że jego kraj jest „zagrożony” ze strony „ośmiu amerykańskich okrętów (nawodnych) z 1200 pociskami i jednego okrętu podwodnego”, które zostały przez USA rozmieszczone na Karaibach w celu „zwalczania międzynarodowego handlu narkotykami”.

Reżim prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro zaproponował władzom państw Unii Europejskiej możliwość dostaw ropy naftowej w związku z nasilającym się kryzysem energetycznym na świecie.