W ostatnich tygodniach we włoskim regionie Kampania, w bezpośredniej bliskości Neapolu, obserwowany jest wyraźny wzrost aktywności wulkanu Solfatara – jednego z najbardziej niebezpiecznych elementów kaldery Pól Flegrejskich (Campi Flegrei). Zagrożony bezpośrednio jest port w Neapolu i turystyczne wyspy w pobliżu tego miasta.

Na wyspie Capri wprowadzono zakaz nękania i nagabywania turystów. Rozporządzenie w tej sprawie podpisał burmistrz Paolo Falco. Zabronił między innymi podchodzenia z menu i ulotkami reklamowymi oraz wszelkiego natrętnego promowania usług.

Karą grzywny i napomnienia został przez włoskie władze ukarany kapitan statku wycieczkowego Silver Ray. Na podstawie nagrań pasażerów i ludzi na brzegu ustalono, że statek przepłynął zdecydowanie za blisko formacji skalnych Faraglioni u wybrzeży Capri – to groźne nie tylko dla środowiska, ale dla samego statku, o czym przekonał się przed laty cruiser Costa Concordia.

Zakaz palenia tytoniu na wszystkich plażach na Capri wydał burmistrz tej włoskiej wyspy Paolo Falco. Palenie jest możliwe tylko w specjalnie wyznaczonych miejscach.

Rada samorządowa włoskiej wyspy Capri podniosła alarm w związku ze zjawiskiem tzw. nadmiernej turystyki, której konsekwencje - argumentuje- ponoszą mieszkańcy. Przykładem są tłumy na przystankach autobusowych, oblężonych przez turystów. Radni apelują o rozwiązanie problemów codziennego życia na wyspie.

Około 30 osób odniosło w piątek obrażenia, gdy w porcie w Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże - podała agencja Ansa. Przypuszcza się, że przyczyną wypadku był gwałtowny poryw wiatru.

Tak zaostrzonych środków bezpieczeństwa na włoskiej wyspie Capri jeszcze nigdy wcześniej nie było. Wprowadzono je w związku z rozpoczynającym się w środę spotkaniem szefów dyplomacji państw G7.