Diana i Wojciech wpadli na niebanalny pomysł i kilka tygodni przed swoim ślubem na Darze Pomorza wrzucili do Morza Bałtyckiego butelkę z zaproszeniem na uroczystość. Nietypowe znalezisko wyłowiły dzieci, które tego lata wraz z rodzicami wypoczywały na plaży. Rodzina, zauroczona treścią listu, niedługo po tym, wróciła nad polskie morze, tym razem w charakterze weselnych gości.

Na przełomie stycznia i lutego morze wyrzuciło dwa listy w butelce. Pierwszy, znaleziony na plaży w Junoszynie na Mierzei Wiślanej, został wrzucony do Wisły w Grudziądzu osiem lat temu. Drugi woda wyrzuciła na brzeg w Krynicy Morskiej, a butelka z listem została wrzucona do Morza Bałtyckiego w Niemczech - w miejscowości Sellin w 2013 roku.

Prawie trzy lata trwała podróż listu w butelce, którą 13-letni Amerykanin wrzucił przy jednej z plaży Rhode Island do Atlantyku w listopadzie 2018 r. W czerwcu 2021 r. nietypową wiadomość odebrał inny nastolatek na portugalskim archipelagu Azorów.

List, który 10 lat temu studentki krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej umieściły w butelce i wrzuciły do Morza Bałtyckiego niedaleko Petersburga, został odnaleziony na wyspie w Zatoce Fińskiej. Znalazca, rosyjski ekolog, skontaktował się z autorkami.