• <

5 statków jednocześnie w gdańskim Naftoporcie

Dodano: 28.05.2017

Niecodzienna sytuacja w gdańskim Naftoporcie. W piątek przy wszystkich stanowiskach zacumowane było 5 tankowców. Jak poinformował Andrzej Brzózka, członek zarządu Naftoportu, spółka jest przygotowana na takie okoliczności i wywiązuje się bez zakłóceń z realizacji zapotrzebowania.

– Na zlecenie kontrahentów krajowych i zagranicznych przeładowywane są jednocześnie 4 statki: 3 produktowce z ładunkiem 10-20 tys. ton każdy i 1 zbiornikowiec z partią ropy wielkości 100 tys. ton – mówi Andrzej Brzózka, członek zarządu Naftoportu.

Jednoczesny przeładunek odbywał się przy czterech stanowiskach: T, T1, P oraz R. Wszystkie wyposażone są w systemy awaryjnego samoczynnego rozłączania ERS (Emergency Release System) aktywujące się po przekroczeniu strefy alarmowej i zabezpieczające akwen wodny przed ewentualnym rozlewem, a same ramiona przed ich uszkodzeniem. Położenie i stan ramion oraz zaworów są monitorowane poprzez pulpity w sterowniach ramion, jak również poprzez systemy wizualizacyjne na ekranach komputerowych w dyspozytorni.

Cztery statki, które przeładowywano jednocześnie tego dnia, to: Solero (stanowisko P), Northern Ocean (stanowisko R), Searanger (stanowisko T) oraz Fure Ferder (stanowisko T1). Przy stanowisku O zacumowany był także zbiornikowiec Neptunus.

Rekordowy Naftoport


W roku 2016 terminal przeładunkowy Naftoport obsłużył 313 zbiornikowców, w tym 84 jednostki o tonażu przekraczającym 80 tys. ton. Przeładowano 12,23 mln ton ładunków płynnych, z czego 76 % stanowiła ropa naftowa, a 24 % paliwa płynne. To trzeci pod względem tonażu wynik w historii Naftoportu oraz terminalu przeładunku paliw w Porcie Północnym.

Infrastruktura Bazy Paliw Płynnych spółki Naftoport w Porcie Gdańsk obejmuje pięć stanowisk statkowych, a jej roczny potencjał przeładunkowy wynosi ok. 40 mln t. Te parametry sprawiają, że Naftoport to jeden z najbardziej konkurencyjnych terminali naftowych na południowym Bałtyku.

Baza Paliw dzięki jej połączeniu systemem rurociągów z rafineriami stanowi optymalną alternatywę względem lądowych dostaw surowca. Parametry terminalu natomiast pozwalają w całości pokryć zapotrzebowanie na ropę nie tylko polskich rafinerii, ale także dwóch zakładów rafineryjnych zlokalizowanych we wschodnich landach Niemiec.

Dodatkowym atutem jest dostępność Portu Gdańsk dla największych statków, jakie mogą wpłynąć na akwen Bałtycki. Baza przystosowana jest bowiem do obsługi potężnych oceanicznych tankowców typu Aframax, Suezmax oraz VLCC (Very Large Crude Carrier). Potencjał ten z powodzeniem wykorzystują polskie rafinerie, zarówno LOTOS, jak i Orlen. W styczniu dla koncernu PKN Orlen do Naftoportu przypłynęło milion baryłek ropy naftowej z Iranu.

Podziel się:

Dziękujemy za wysłane grafiki.