- Polityka Donalda Tuska i Aleksandra Grada, która zakłada, że w Szczecinie nie mają być produkowane statki, jest realizowana - mówią politycy PiS. I apelują do rządu, by w ramach rekompensaty skierował do Szczecina dodatkowe środki unijne.
PiS nie ma wątpliwości, że nieprędko doczekamy się kawałka drogi ekspresowej S3, który ma połączyć tę trasę z autostradą A2, która przecina Polskę w kierunku wschód-zachód.
Politycy wracają też do tematu majątku po Stoczni Szczecińskiej Nowa, który jest teraz w gestii Towarzystwa Finansowego Silesia. - Bulwersująca jest decyzja o demontażu linii automatycznego spawania blach, bo dzierżawca zażyczył sobie pusty teren. Obawialiśmy się tego, że majątek stoczniowy będzie demontowany - mówi senator Krzysztof Zaremba.
Jego zdaniem, jest to przykład niegospodarności, którego dopuszcza się ministerstwo Skarbu Państwa i dlatego zapowiada złożenie do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Zawiadomienie będzie dotyczyć ministra skarbu Aleksandra Grada i prezesa TF Silesia Wojciecha Bańkowskiego, którzy wydali zgodę na tego typu działania - mówi senator PiS. I dodaje: - Dzieło Leszka Millera, polegające na niszczeniu przemysłu stoczniowego w Szczecinie, kończy dziś Donald Tusk. Za upadek Stoczni Szczecińskiej w 2002 r. odpowiada ówczesny minister gospodarki Jacek Piechota. Nie dziwię się więc, że teraz nie chce on kandydować do Senatu ze Szczecina, tylko z innego okręgu wyborczego - mówi Zaremba.
Źródło: Kurier Szczeciński
www.24kurier.pl
