Od czasu likwidacji stoczni, z terenu zakładu wywieziono setki ton majątku. Kraftport, ma w tym swój udział. Według naszych informacji, sprawą zajmują się już, prokuratura i ABW.
Spółki działające na terenie stoczni chronią jej majątek. Co z urządzeniami robił Kraftport? Dowiemy się ze śledztwa.
Dowiedzieliśmy się, że przed kilkoma dniami jeden z takich transportów udało się udaremnić. – Firma działająca na zlecenie Kraftportu prowadziła demontaż urządzeń śrutowniczych, wykorzystywanych do budowy kadłubów – potwierdza nasze informacje Grzegorz Cius z TF Silesia, właściciela stoczni. – Urządzenia po zdemontowaniu miały być wywiezione z terenu stoczni. Ochrona i pracownicy TFS udaremnili dalszy demontaż, jak i wywóz urządzeń.
Nasi informatorzy twierdzą, że w ciągu ostatnich miesięcy takich transportów było wiele. Setki ton majątku stoczniowego wywieziono. Nie wiadomo gdzie i w jakim celu.
Temat stał się gorący, gdy kilka dni temu okazało się, że umowa ze spółką Kraftport jest nieważna. Firma, która w marcu miała rozpocząć działalność stoczniową, wykazała większe zainteresowanie złomowaniem urządzeń niż budową statków.
Robiła to, prawdopodobnie, pod pretekstem szykowania terenu pod inwestycje. Trudno w tej chwili oszacować straty.
Źródło: Głos Szczeciński
www.gs24.pl