Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej- to obszary działania Elżbiety Bieńkowskiej, nowej wicepremier. Zarówno rząd, organizacje branżowe, jak i opozycja wiążą z tą nominacją duże nadzieje.
Nowa minister obejmuje urząd w szczególnym momencie- w Europie nakreślono plany rozwoju transportu, w których kluczową rolę odgrywa Transeuropejska Sieć Transportowa. Unia zakłada powstanie korytarzy transportowych, przebiegających na strategicznych szlakach handlowych wewnątrz Unii Europejskiej oraz w krajach z nią sąsiadujących. Na ich budowę, do 2020 roku UE przeznaczy ponad 26 miliardów Euro, z czego Polska może liczyć na ponad 4 miliardy. Elżbieta Bieńkowska ma duże doświadczenie w realizacji programów unijnych.
Zadaniem Elżbiety Bieńkowskiej będzie zatem wykonanie ogromnego skoku modernizacyjnego.
Organizacje branżowe, takie jak Polski Związek Pracowników Budownictwa wyrażają nadzieję, że nowa szefowa władz resortowych będzie bardziej otwarta na rozmowy z przedsiębiorcami i przedstawicielami niż jej poprzednik, Sławomir Nowak. Przedsiębiorcy życzą sobie poprawy relacji między podmiotami składającymi zamówienia publiczne, wykonawcami zamówień i podmiotami tworzącymi branżę.
Wg prezesa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad warunkiem koniecznym do modernizacji i rozbudowy infrastruktury jest zażegnanie konfliktu między urzędem administracji rządowej a przedsiębiorstwami realizującymi zamówienia.
Opozycja dostrzega liczne błędy w dotychczasowej działalności Ministerstwa i liczy na to, że pod rządami nowej minister nastąpi szereg pozytywnych zmian.
Zdaniem ekspertów największym błędem Sławomira Nowaka było dopuszczenie do otwartego konfliktu między największymi inwestorami państwowymi a wykonawcami zamówień publicznych. W rozwiązaniu tych kwestii pomógłby dialog z rynkiem.