Związkowcy z "Gryfii" zarzucają zarządowi firmy zatrudnianie konsultantek dla celów reprezentacyjnych i domagają się interwencji parlamentarzystów oraz ministerstwa.
Pod pismem podpisały się wszystkie trzy związki działające w stoczni.
Według związkowców ze Szczecińskiej Stoczni Remontowej "Gryfia", jej zarząd opłaca różnych konsultantów kosztem ciągłych redukcji płac w zakładzie, a prezes zatrudnił konsultantkę, aby z nią iść pod rękę podczas chrztu statku "Port Gdynia". Pismo w tej sprawie zostało wysłane do Ministerstwa Skarbu Państwa, Agencji Rozwoju Przemysłu, parlamentarzystów, władz miejskich i wojewódzkich oraz rady nadzorczej. Podpisały się pod nim wszystkie centrale związkowe działające w stoczni: "Solidarność", "Solidarność '80" i Związek Zawodowy Pracowników Gospodarki Morskiej.
Prezes spółki tłumaczy, że pani, która mu towarzyszyła podczas chrztu "Portu Gdynia", odpowiadała za zorganizowanie uroczystości. I że w tej sytuacji prowadzenie kobiety pod rękę to oznaka dobrego wychowania, a nie zachowanie niestosowne.
jps
Źródło: Kurier Szczeciński
www.24kurier.pl
