Do 20 lipca 2012r. PERN „Przyjaźń" czeka na wstępne oferty budowy terminalu naftowego, który ma powstać w Gdańsku. Trwają procedury przetargowe, analizy środowiskowe, geotechniczne i geologiczne. Marcin Moskalewicz, prezes Zarządu PERN „Przyjaźń” zapewnił na konferencji w siedzibie Naftoportu, że największy w kraju terminal morski do przeładunku ropy naftowej rozpocznie pracę w czerwcu 2015r.
Plany Pernu zakładają nie tylko zbudowanie terminalu magazynującego ropę naftową i jej pochodne, ale też oferującego klientom dodatkowe usługi, takie jak blendowanie, uszlachetnianie i podgrzewanie. Już wiadomo, że obiekt będzie składał się z 20 zbiorników różnej wielkości od blisko 10 tys. m3 do 63 tys. m3. Jego wstępne możliwości szacuje się na blisko 697 tys. m3. Dodatkowo terminal naftowy będzie wyposażony w kompletne instalacje technologiczne (umożliwiające obsługę zbiorników), a także przeciwpożarowe, wodociągowe, elektryczne, sieć teleinformatyczną oraz systemy automatyki i ochrony. Terminal naftowy stanie się częścią infrastruktury gdańskiego portu. Nastąpi to dzięki rurociągom zewnętrznym, łączącym Terminal z Naftoportem oraz bazą PERN w Gdańsku.
- Wspólnie z prezesem Grupy Lotos podjęliśmy decyzję dotyczącą dalszej dywersyfikacji źródeł ropy dla Rafinerii Gdańskiej. Warto dodać, że dziś w rafinerii przerabiana jest ropa naftowa pochodząca z Arabii Saudyjskiej. Jak dotychczas, lwia część ropy przetwarzanej w polskich zakładach pochodziła z Federacji Rosyjskiej. Myślę, że to dobry początek. Liczymy na to, że w dalszym etapie negocjacji z rządem Arabii Saudyjskiej, umowa przyczyni się do stałych dostaw. Kolejnym wspólnym tematem była kwestia budowy nowego terminalu na terenie zajmowanym przez spółki Grupy Lotos. Inwestycje przyczyniające się do zwiększania powierzchni magazynowania ropy naftowej są dziś priorytetem tak państwa, jak i podmiotów prywatnych. Nasze ustalenia muszą uwzględniać potrzeby produkcyjne Rafinerii Gdańskiej. Inwestycja obejmuje budowę 20 magazynów na ropę naftową i gaz budowanych przez spółkę PERN. Budowa kompleksu przyczyni się do wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Jest też jednym z kluczowych elementów zabezpieczenia dostaw ropy naftowej do Polski- informował Mikołaj Budzanowski, Minister Skarbu Państwa.
Aby projektowanie na taką skalę mogło zakończyć się sukcesem, niezbędna jest sprawna administracja państwowa. Dlatego do końca 2013r. wojewoda musi wydać postępowanie administracyjne w sprawie rozpoczęcia budowy. Projekt będzie realizowany wg prostej zasady „zaprojektuj i wybuduj”. Wykonawca wchodzący na teren budowy będzie pracował w oparciu o gotowe już projekty i analizy środowiskowe. Pomysłodawcy projektu Terminalu Naftowego zakładają, że kompletna infrastruktura powstanie w ciągu 40-50 dni od momentu rozpoczęcia prac budowlanych.
- Terminal ma podwójne znaczenie: z jednej strony zwiększa bezpieczeństwo energetyczne kraju, z drugiej zaś wpływa na możliwości przeładunkowe Naftoportu. Finalizacja inwestycji będzie dla Polski szansą na zdobycie znaczącej pozycji w zakresie przeładunku ropy naftowej i paliw w basenie Morza Bałtyckiego, a także stworzenia elastycznych warunków zaopatrzenia w paliwa silnikowe na wypadek ich deficytu. Dla samej spółki PERN terminal będzie dodatkowym źródłem zysku poprzez uzupełnienie oferty spółki o dodatkowe usługi, takie jak kumulację ropy naftowej oraz komponowanie paliw- uzupełnił prezes Marcin Moskalewicz.
Specjaliści już oszacowali zyski, jakie inwestycja przyniesie wszystkim zainteresowanym stronom. Z tytułu odprowadzania przez PERN podatku od nieruchomości, Gdańsk zarobiłby 14 mln zł a zarząd Portu oraz współpracujące z nim spółki obsługujące ruch statków ok. 40 mln rocznie. Do kasy Naftoportu trafiałaby podobna suma.
- Zakładamy, że przy takim potencjale ekonomicznym, pracę znajdzie duża grupa specjalistów i podwykonawców. W dniu dzisiejszym szacuje się, że pracę znajdzie kilkadziesiąt osób. Planowane jest zwiększenie możliwości operacyjnych Naftoportu i znaczne powiększenie bazy magazynowej - ocenia prezes Moskalewicz.
PERN szacuje, że koszt inwestycji wyniesie około 750 mln zł. W 70-75 procentach fundusze będą pochodziły z środków własnych. Resztę będą stanowić zewnętrzne źródła finansowania, głównie kredyty.
M. Moskalewicz poinformował, że w dalszych planach firmy jest rozbudowa terminalu o zbiorniki mogące pomieścić kolejne 400 tys. m3. Inwestycja ta kosztowałaby ok. 250 mln zł i po jej zrealizowaniu PERN dysponowałby w terminalu zbiornikami o łącznej pojemności 1,1 mln m3.
Decyzja o rozbudowie terminalu zapadnie w zależności od potrzeb rynku.
GospodarkaMorska.pl
Maciej Ostrowski