Agencja Rozwoju Przemysłu analizuje czy jest opłacalne wykończenie jednego bądź dwóch statków, które w częściach stoją na nabrzeżach Stoczni Szczecińskiej Nowa.
Problemem jest jednak odkupienie ich od zarządcy kompensacji. Ustawa kompensacyjna przestała już obowiązywać, a syndyka nie ma jeszcze w stoczni. Sekcje statków nie znalazły się w żadnym z pakietów, które sprzedano podczas licytacji.
Skoro nie ma syndyka ARP, nie może odkupić sekcji, bo nie ma od kogo. Na jeden z kontenerowców B-178 jest wykonanych prawie 80 procent sekcji. Jest też zbudowany silnik główny. Eksperci z Agencji sprawdzają też czy sekcje mają odpowiednie certyfikaty i czy nie uległy one przedawnieniu.
Prezes ARP Wojciech Dąbrowski powiedział, że jeżeli projekt okaże się opłacalny, to Agencja się nim zajmie. Zarząd Pol Euro to armator, który zagospodarował poprzedni kontenerowiec poinformował, iż ma list intencyjny w sprawie zatrudnienia drugiego bliźniaczego statku.
Grzegorz Gibas
Źródło: Polskie Radio Szczecin
www.radio.szczecin.pl
