Anna Konopka
Symboliczne nadanie imion nowym lodołamaczom odbyło się we wtorek (30 listopada) na wyspie Ołowiance przy nabrzeżu Motławy w Gdańsku. Wielofunkcyjne lodołamacze warte w sumie prawie 80 mln zł zbudowała szczecińska Morska Stocznia Remontowa "Gryfia" dla Wód Polskich. Jednostki zostały przeznaczone do pracy na Dolnej Wiśle.
Puma, Narwal, Nerpa i Manat to cztery jednostki, które "Gryfia" wybudowała w okresie od 2018 do 2021 roku. Najważniejszą wśród tych jednostek jest lodołamacz czołowy Puma. Ma on za zadanie wyłamywanie w lodzie rynny, rozbijanie zatorów, uwalnianie z oblodzenia filarów mostów i budowli wodnych.
Pozostałe to lodołamacze liniowe, czyli mniejsze i lżejsze od czołowego. Ich zadaniem jest poszerzanie wyłamanej rynny, rozbijanie dużych tafli lodu w rynnie i zapewnianie swobodnego spływu kry.
- To jedne z najbardziej nowoczesnych specjalistycznych jednostek w Europie. Lodołamacze już niedługo ruszą do pracy, a niektóre już pokazały swoje możliwości w zeszłym roku (Puma, Narwal, red.) - mówił Przemysła Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Podkreślał, że na kierowniku operacji lodołamania oraz na kapitanie ciąży duża odpowiedzialność. - To ciężka i niebezpieczna praca, w trudnych zimowych warunkach. Nieraz kapitanowie i załogi statku narażają swoje życie. Stąd zaplecze techniczne jest tak bardzo ważne: i dla bezpieczeństwa marynarzy, i lepszego wykonywania akcji lodołamania.
Niezależnie od warunków atmosferycznych, w każdym sezonie zimowym obowiązuje tzw. zimowe pogotowie, podczas którego lodołamacze i ich załogi pozostają w gotowości na wypadek konieczności przeprowadzenia akcji lodołamania dla ochrony przeciwpowodziowej. Pogotowie trwa od połowy grudnia do marca. Czas jego trwania w danym regionie może być przedłużony, w zależności od istniejącego bądź prognozowanego zagrożenia powodziami zatorowymi. W sezonie zimowym 2020/2021 na Dolnej Odrze i Środkowej Wiśle pracowały 23 lodołamacze.
Chrzest lodołamaczy. Długa historia, ważna tradycja
Wszystkie lodołamacze, które od dziś mają również swoje matki chrzestne, stacjonują w bazie na terenie śluzy w Gdańsku Przegalinie. Matką chrzestną Pumy została Małgorzata Zwiercan (była posłanka, dziś ekspert w Kancelarii Premiera), Narwala Natalia Nitek-Płażyńska (żona posła PiS), Manata Małgorzata Witkowska (żona wiceministra infrastruktury), a matką chrzestną Nerpy została Anna Jabłońska (ministerstwo infrastruktury).
Przypomnijmy, że oprócz Pumy, Narwala, Nerpy i Manata, RZGW w Gdańsku posiada jeszcze pięć starszych lodołamaczy: czołowego Tygrysa (rok produkcji 1984 r.) i liniowe: Rekin (1991 r.), Orka (1991 r.), Foka (1988 r.) i Żbik (1989 r.).
Blisko 80 mln zł na wielofunkcyjne lodołamacze
Program unowocześniania i wymiany floty dla Wód Polskich realizowany jest od 2016 roku.
- Przestarzałe jednostki często się psuły, remonty przestały się opłacać - mówi Grzegorz Witkowski, wiceminister infrastruktury. - Nowe lodołamacze są wielozadaniowe, wyposażono je w funkcję pożarniczą, holowniczą, ratunkową, ale mogą też neutralizować obszary zaolejone. Istotne jest to, że będą pracowały zarówno na Dolnej Wiśle, jak i Dolnej Odrze. A te akweny są bardzo często użytkowane zimą.
Inwestycja w nowe lodołamacze była możliwa dzięki pieniądzom unijnym w wysokości 85 proc. z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 (POIŚ), Priorytet II „Ochrona środowiska, w tym adaptacja do zmian klimatu”, Działanie 2.1 „Adaptacja do zmian klimatu wraz z zabezpieczeniem i zwiększeniem odporności na klęski żywiołowe, w szczególności katastrofy naturalne oraz monitoring środowiska”. Całkowity budżet projektu wyniósł 78,6 mln. zł.
Jakie inwestycje planują Wody Polskie na Pomorzu?
- Żuławy ze względu na największą depresję w kraju jest dla nas miejscem szczególnej troski. Przygotowujemy program dla Żuław, który będzie obejmował również gospodarkę wodną. Wiele inwestycji przed nami - powiedział Przemysław Daca dodając, że Wody Polskie skupiają się na inwestycjach głównie przeciwpowodziowych i oddaje coraz więcej obiektów hydrotechnicznych.
W roku 2021 Wody Polskie zrealizowały inwestycje warte 2 mld zł.
- Natomiast w sumie inwestycje, które są w trakcie, oraz te, które wkrótce zaczniemy to kwota 25 mld zł - podsumował prezes.
Parametry lodołamacza czołowego Puma:
• Długość całkowita Lc = 33.45 m;
• Długość między pionami Lpp = 30.41 m;
• Szerokość całkowita Bc = 8.1 m;
• Szerokość konstrukcyjna B = 7.22 m;
• Wysokość boczna H = 2.50 m;
• Zanurzenie maksymalne Tmax = 2.0 m;
• Zanurzenie projektowe T = 1.60 m;
• Wysokość nierozbieralna przy zanurzeniu projektowym HT = 4.00 m;
• Wysokość nierozbieralna przy zanurzeniu maksymalnym HTmax .= 3.60 m;
• Silnik główny 1044 kW (1400KM);
• Napęd: śruba nastawna;
• Uciąg na palu min. 10 T;
• Wyporność przy zanurzeniu projektowym 175 t.
Parametry lodołamaczy liniowych - Narwal, Nerpa i Manat:
• Długość całkowita Lc = 28.07 m;
• Długość między pionami Lpp = 25.32 m;
• Szerokość całkowita Bc = 7.07 m;
• Wysokość boczna H = 2.40 m;
• Zanurzenie maksymalne Tmax = 1.70 m;
• Zanurzenie projektowe T = 1.45 m;
• Wysokość nierozbieralna przy zanurzeniu maksymalnym HTmax .= 3.70 m;
• Silnik główny spalinowy o mocy 597 kW (800KM);
• Napęd: śruba stała;
• Uciąg na palu min. 6 T;
• Wyporność przy zanurzeniu projektowym 132 t.
Royal Navy prezentuje Agamemnona. To szósty okręt podwodny typu Astute z napędem atomowym
W stoczni Naval Group położono stępkę pod trzecią fregatę dla Marynarki Wojennej Grecji
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth
W stoczni TKMS zwodowano czwarty okręt podwodny dla Singapuru
EST-Floattech dostawcą kontenerowego systemu akumulatorów dla pierwszego w pełni elektrycznego pchacza