ew
Przetwórstwo rybne w Polsce to jeden z najbardziej rozwiniętych, a zarazem szybko rosnących sektorów branży spożywczej. Nasz kraj jest coraz częściej obieranym punktem przez zagranicznych przewoźników, ze względu na dynamicznie rosnące lokalne rynki konsumenckie i produkcyjne. Do portu w Gdańsku zawinął właśnie pierwszy po brexicie chłodnicowiec z rybami z Wielkiej Brytanii.
„Silver Crystal to statek o długości 90 m, przystosowany do transportu produktów spożywczych łatwo psujących się. Posiada profesjonalne chłodnie, aby ładunek dotarł do portu docelowego w nienaruszonym stanie” - mówi Anna Drozd, rzecznik prasowy portu Gdańsk.
Chłodnicowiec przywiózł na swoim pokładzie makrele z Wysp Szetlandzkich. Następnie ryby trafiły do nowoczesnej chłodni magazynowo-przeładunkowej należącej do zaangażowanej w zrównoważoną działalność połowową Północnoatlantyckiej Organizacji Producentów (PAOP).
Jak zdradził Maciej Kisiel, prezes zarządu w Chłodnia Gdańsk Sp. z o.o.: „Dostawa towaru z Anglii mogła przypłynąć do nas tylko dlatego, że jako jedyni w Polsce posiadamy graniczny punkt kontroli weterynaryjnej dedykowany tego typu przesyłkom czyli nieskonteneryzowanym przesyłkom surowca rybnego. Dzięki temu punktowi, również statki rybackie mogą płynąć do gdańskich stoczni bezpośrednio z łowisk na Morzu Barentsa bez konieczności zawijania do portów norweskich czy duńskich by zdać rybę. To olbrzymie oszczędności dla armatorów”.
Przez chłodnię PAOP przechodzi szeroka gama surowca rybnego, który
finalnie kończy na talerzach Polaków. Są to m.in. śledź i szprot
bałtycki, śledź z Morza Północnego czy dorsz z Morza Barentsa. Co
ciekawe, Atlantyk północno-wschodni dostarcza nam ponad 7 mln ton ryby
mrożonej do konsumpcji więc wszystko to, co trafia do Gdańska to jedynie
promilem tego, czym obdarowuje nas natura w tym regionie.
Jak dodaje Maciej Kisiel:
„Z roku na rok staramy się jednak udrożnić kanały transportu przez Port
Gdańsk i jeszcze bardziej zmniejszyć koszty uzyskania surowca dla
polskiego przetwórcy”.
Chłodnia PAOP zlokalizowana jest na samym wejściu do gdańskiego portu. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy.
„Kluczowym
elementem przy dokonywaniu wyboru była struktura rozłożenia polskiego
biznesu związanego z przetwórstwem. Gdyby spojrzeć na mapę, w promieniu
180 km od Gdańska znajdziemy największe firmy zajmujące się
przetwórstwem rybnym. Co więcej, dobrze skomunikowaną drogą A1 możemy
dojechać na Górny Śląsk czy w okolice Bydgoszczy, gdzie ten przemysł
również kwitnie. Z mojej perspektywy Gdańsk jest najlepiej
zlokalizowanym miejscem w Polsce do tego typu przedsięwzięć” -wyjaśnia Maciej Kisiel.
„Warto
zauważyć, że chłodnia w porcie w Gdańsku posiada zestaw unikatowych
certyfikatów potwierdzających zgodność z wymogami międzynarodowych norm,
jakości, bezpieczeństwa żywności, BHP i środowiska, a w tym, co
istotne, normy BRC Storage & Distribution, która jest normą
bezpieczeństwa żywności wywodzącą się właśnie z rynku brytyjskiego.
Ciekawostką wartą wspomnienia jest pierwszy w Polsce audyt certyfikujący
chłodnię zgodnie z wymogami normy BRC S&D, w trakcie którego
przedstawiciel międzynarodowej jednostki certyfikujące stwierdził, że
„jego zdaniem Chłodnia Gdańsk jest w piątce najlepszych chłodni na
świecie, które wizytował”. Dla nas to niezwykle miłe, ale i motywujące
docenienie, które sprawia, że nieustannie doskonalimy nasze wewnętrzne
procesy i system zapewnienia jakości i bezpieczeństwa żywności” – dodaje z przekonaniem Maciej Kisiel.
W
bezpośrednim sąsiedztwie chłodni znajduje się dedykowane nabrzeże,
służące wyłącznie do wyładunku statków współpracujących z chłodnią, a w
promieniu 5 km dwa terminale kontenerowe obsługujące bezpośrednie
połączenia z Azją, Afryką i Europą Zachodnią. Przez chłodnię PAOP
realizowane są również dostawy surowca rybnego na Ukrainę a bliskie
sąsiedztwo terminali kontenerowych zapewnia możliwość obsługi
skonteneryzowanych dostaw mrożonych produktów rybołówstwa morskiego
pochodzącego z USA , Kanady, Chin czy Wietnamu.
Dzięki
lokalizacji na terenie Wolnego Obszaru Celnego (WOC), możliwa jest
optymalizacja kosztów celnych i fiskalnych a w efekcie niższe koszty
dostawy produktu do odbiorcy finalnego.
- wyjaśnia Anna Drozd.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek