• <

Nowa ofensywna doktryna morska Federacji Rosyjskiej. Komu zagraża Rosja na morzu? [ROZMOWA]

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Nowa ofensywna doktryna morska Federacji Rosyjskiej. Komu zagraża Rosja na morzu? [ROZMOWA]

Partnerzy portalu

Nowa ofensywna doktryna morska Federacji Rosyjskiej. Komu zagraża Rosja na morzu? [ROZMOWA] - GospodarkaMorska.pl

Z prof. dr hab. Piotrem Mickiewiczem, politologiem i historykiem dziejów najnowszych, kierownikiem Zakładu Polityk Publicznych i Administracji w Instytucie Politologii UG, rozmawia Marek Grzybowski. 

Napaść Rosji na Ukrainę skoncentrowana została na nie tylko na lądzie ale również na morzu. Od kilku lat funkcjonowała nowa doktryna morska Federacji Rosyjskiej, a jednak postanowiono ją zmodyfikować. Prezydent W. Putin w trakcie trwania „operacji specjalnej” wobec Ukrainy zatwierdził nową doktrynę morską Federacji Rosyjskiej. Zmodyfikował wcześniej zastosowane rozwiązanie, gdyż jej poprzedniczka została wprowadzona w życie po zajęciu Półwyspu Krymskiego. 

Marek Grzybowski: Czy jest to działanie uzasadnione? Jakie były powody modyfikacji doktryny morskiej Federacji Rosyjskiej?

Prof. dr hab. Piotr Mickiewicz:  Było to podejście racjonalne, gdyż aneksja ta zmieniała sytuację strategiczną w zlewiskach mórz Kaspijskiego, Czarnego wraz z Azowskim oraz wschodniej części Morza Śródziemnego. Nie można tego stwierdzić w odniesieniu do daty wprowadzenia obecnie obowiązującej doktryny, wręcz prowokuje to konkluzję iż fakt ten ma głównie wymiar propagandowy. 

Wniosek ten dodatkowo racjonalizuje  analiza treści tego dokumentu. Jest to co prawda dokument ukazujący wizję sankcjonowania pozycji globalnego mocarstwa morskiego i państwa dominującego w Arktyce, ale jego treść została wyalienowana z rzeczywistości polityczno-gospodarczej. Sytuując ten dokument w całokształcie założeń strategii polityczno-gospodarczej Rosji, co jest niezbędne dla określenia jego politycznej  rangi, dostrzec można jej istotne słabości. 

Rosja chce być nie tylko mocarstwem morskim, ale również rozdawać karty na innych polach globalnej gospodarki. Jak doktryna morska Federacji Rosyjskiej współgra z innymi doktrynami?

W rosyjskich rozwiązaniach doktryna morska jest jedną z czterech (oprócz strategii energetycznej, transportowej i bezpieczeństwa) strategii sektorowych dla wiodącej strategii państwa (obecnie Strategii bezpieczeństwa ekonomicznego do 2030 roku, chociaż jest to nazwa nieadekwatna do treści tego dokumentu). 

Zawartym w niej celem strategicznym niezmiennie od 2000 roku pozostaje zapewnienie kontroli akwenów morskich, co ma pozwolić na uzyskanie dominacji w regionach i na akwenach przygranicznych, w których istnieje możliwość eksploatacji zasobów nieożywionych oraz uzyskanie możliwości prowadzenia nieograniczonej działalności morskiej. Głównie transportowej na pozostałych akwenach globu. Zmienną jest tylko ocena roli poszczególnych akwenów (Kierunki Narodowej Polityki Morskiej Federacji Rosyjskiej) w rosyjskiej polityce oraz formuła osiągania tych celów.    

Niedawno, bo w 2015 r. przyjęto w Federacji Rosyjskiej doktrynę morską. Co różni nową doktrynę od tej sprzed kilku lat?

Przechodząc do oceny obowiązującego dokumentu i porównując jego treść do treści, przyjętej w roku 2015 doktryny morskiej do 2030 roku, wskazać należy iż jest jej logiczną kontynuacją i rozwinięciem, ale przy uwzględnieniu – obecnie wątpliwych – faktów politycznych w postaci sukcesu „operacji specjalnej” wobec Ukrainy oraz usankcjonowania nowej listy odbiorców rosyjskich nośników energii. Głównie usytuowanych w zlewiskach Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego. 

Natomiast zestawienie jej treści w wynikami procesów modernizacji sektorów paliwowo-energetycznego oraz transportowego, w tym zwłaszcza stanu inwestycji w terminale przeładunkowe Syberii i Dalekiego Wschodu pozwala wątpić w osiągnięcie przyjętych celów do końca okresu obowiązywania strategii wiodącej dla tego dokumentu, czyli do roku 2035 (i tak już przedłużonego o 5 lat). 

To chyba główny powód powtórzenia w tym doktrynie rozwiązań stosowanych w przeszłości w stosunku do dokumentów strategicznych o ograniczonej (wg. Rosjan o dłuższym niż średniookresowy czasie realizacji) możliwości osiągnięcia ich założeń. Brak terminu uzyskania przyjętych celów strategicznych dla doktryny morskiej z 31 lipca 2022 roku dowodzi, że perspektywa ta wykracza poza rok 2035. 

Panie profesorze, na ile ten dokument spełnia wymagania konkretnych działań militarnych na morzu, a na ile ma on charakter propagandowy?

Tym samym nadaje jej cechy dokumentu propagandowego, gdyż logika wskazuje by w sytuacji obowiązującego embarga i ekonomicznej konieczności natychmiastowej zmiany priorytetowych kierunków eksportu dokonać modyfikacji celów strategicznych dla polityki morskiej obowiązujących do końca 2035. Inne podejście, „odrywające” politykę morską od koncepcji eksportu nośników energii, niweluje możliwość osiągniecia celów strategii wiodącej. 

Zwłaszcza, że jest to plan radykalnej przebudowy rosyjskiej gospodarki w oparciu o dochody uzyskane z ich eksportu oraz transformacji energetycznej państwa. Rozwiązanie to można uznać za zasadne, gdyby jej zapisy koncentrowały się na dostosowaniu celów operacyjnych i strategicznych do zmiany sytuacji polityczno-militarnej po agresji na Ukrainę. W jej treści trudno natomiast odszukać jakieś radykalne zmiany w stosunku do akwenów Morza Bałtyckiego, Czarnego, Kaspijskiego czy wschodniej części Morza Śródziemnego (poza przyznaniem, iż nie cały basen ale jego wschodnia część to obszar operacyjnego zainteresowania Rosji). 

Paradoksalnie dobrze to świadczy o rosyjskich analitykach, którzy dostrzegają ograniczone możliwości oddziaływania na globalnych akwenach braki te ukrywają przy wykorzystaniu toku narracji, która jest atrakcyjna dla odbiorcy niebędącego specjalistą w dziedzinie polityki morskiej i potencjału morskiego państw.    

Dokonał pan analizy doktryny morskiej z 31 lipca 2022 roku. Proszę wskazać jej zasadnicze cechy.

Po pierwsze zmodyfikowaną doktrynę morską Rosji cechuje umiejętne uzasadnienie uznania Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego za akweny priorytetowe kosztem północnego Atlantyku wraz z Morzem Bałtyckim i Morzem Śródziemnym przy równoczesnym wskazaniu USA za najważniejszego rywala politycznego. 

Po drugie, nastąpiło wyeksponowanie akwenów, które będą nie tyle kontrolowane, co bronione z wykorzystaniem instrumentarium militarnego. Po trzecie wskazano  na konieczność multilateralnego podejścia do kontroli sposobów eksploatacji morza otwartego z umiejętnym wyeksponowaniem kwestii związanych z układaniem rurociągów i kabli podmorskich. 

Potencjał i sprawność Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej obserwujemy w czasie działań na Morzu Czarnym. Nie stanowi ona czynnika, który decydowałby o zmianie układu sił w tym rejonie. Wojna z Ukrainą obnażyła wyraźnie słabości techniki, sił ofensywnych i taktyki. Czy jest to doktryna agresywna na wszystkich akwenach? Czy zastosowano również inne działania, np. taktykę uników?

W odniesieniu do pierwszej ze wskazanych kwestii podkreślić należy swoistą „ucieczkę” Rosji od konfrontacji z USA na akwenie atlantyckim. Wydaje się, że zasadnicza rolę w tej decyzji odegrało poczucie realnego osamotnienia (brak wsparcia Chin i ewentualnie Indii). Z tego względu zastosowano formułę nadania potencjalnie kryzysogennym akwenom pozycję „obszaru ważnego”, a nie „kluczowego” odnosząc je wyłącznie do Morza Azowskiego i Morza Czarnego, wschodniej części Morza Śródziemnego oraz cieśnin czarnomorskich, bałtyckich i kurylskich. 

W dodatku taki sam status nadano głównym trasom żeglugowym, zwłaszcza biegnącym wzdłuż wybrzeży Azji i Afryki. Bazując na ocenie sytuacji na tych akwenach uznano, że zaangażowanie w kwestie kontroli żeglugi i badan hydrologicznych pozwoli na odbudowę zakresu kooperacji morskiej z Chinami oraz włączenie się w działania zmierzające do przejęcia kontroli Morza Arabskiego i Czerwonego przez Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Założenie słuszne ale wymagające uzyskania możliwości stałego bazowania, co może się dokonać wyłącznie przy chińskiej – nie do końca pewnej – akceptacji.   

Ambicje oceaniczne zostały więc odsunięte na plan dalszy. A jak wygląda sprawa w odniesieniu do akwenów, które ograniczone są granicami morskimi lub uznawane są za wyłączną strefę ekonomiczną, np. Arktyki, Morza Ochockiego a na południu części Morza Kaspijskiego?

Kwestia druga to możliwość dominacji na wskazanych akwenach, zwłaszcza Arktyce, Morzu Ochockim i rosyjskiej części Morza Kaspijskiego („akweny kluczowe”). Jest to logiczna konsekwencja polityki przejmowania pełnej kontroli nad akwenami eksploatacji zasobów i prowadzenia żeglugi. Wymaga to znacznej rozbudowy zarówno portów przeładunkowych, jak i jednostek morskich. Zarówno transportowych, sił państwowych jak i badawczych, zdolnych do prowadzenia prac hydrologicznych i geologicznych. 

Proces ten jest jednak zachwiany zarówno w wyniku braków zasobów finansowych (rozbudowa portów), jak i dostępu do technologii (budowa jednostek morskich). Ponadto negatywną konsekwencją rozbudowy potencjału militarnego wzdłuż granic rosyjskiej Arktyki oraz jednoznaczne określenie celu, jakim jest poszerzenie arktycznego szelfu kontynentalnego powoduje nie tylko adekwatną odpowiedź Stanów Zjednoczonych. Politykę wzmacniania swojej pozycji w regionie i zdolności do kontroli akwenu podjęły już pozostałe państwa arktyczne. Także prowadzące do tej pory stosunkowo wyważoną politykę Norwegia i Dania. Państwa odgrywające kluczową rolę dla funkcjonowania zachodniej części Północnej Drogi Morskiej (Archangielsk/Murmańsk- Rotterdam/Antwerpia). 

Chiny, czy Indie wykorzystują obecną sytuację Federacji Rosyjskiej do osiągnięcia celów gospodarczych, czyli kupowania rosyjskich surowców z dużą bonifikatą. Nie rozszerzają współpracy militarnej. Czy Federacja Rosyjska planuje sojusze z innymi krajami mającymi dostęp do morza, porty wojenne i morskie siły zbrojne?

Utworzenie przez Rosję ponadnarodowego, skoncentrowanego na kontroli/ochronie żeglugi sojuszu państw morskich jest możliwe. Za realne uznać należy nawet uzyskanie przez to państwo statusu kreatora lub współkreatora Rosjan działań mających na celu egzekwowanie prawa morza, zwłaszcza w zakresie interpretacji jego zapisów do procedur kontrolnych. Jednakże rosyjski udział w tych przedsięwzięciach jest warunkowany możliwościami bazowania sił morskich oraz zawarciem określonych sojuszy. 

Za możliwą w tym obszarze uznać należy kooperację z pozostałymi pastwami BRISC oraz krajami Afryki Wschodniej i Ameryki Południowej, częścią państw Indo-Pacyfiku (głównie Indonezją, Wietnamem i – w mniejszym stopniu z Indiami), oraz wybranymi krajami arabskimi. Jednakże cele strategiczne potencjalnych sojuszników tylko w niewielkim stopniu dotyczą kontroli żeglugi eksploatacji morza otwartego w regionach ulokowania rosyjskich interesów. 

Obszarem ich zainteresowania pozostają południowe akweny Atlantyku i Pacyfiku  oraz Ocean Indyjski. W dodatku, nie wszystkie państwa, zwłaszcza Indonezja, są zainteresowane prowadzeniem najbardziej integrujących partnerów działań w postaci zwalczania aktów piractwa morskiego. A wybijające się na niezależność od USA Arabia Saudyjska i ZEA oraz sankcjonujące swoją dominująca pozycję regionalnego mocarstwa morskiego Indie, RPA czy Brazylia nie są zainteresowane rosyjską obecnością militarna na kontrolowanych akwenach. 

Panie profesorze, jak oceni pan nowy dokument z dzisiejszego punktu widzenia, w którym wojna lądowa odbija się szerokimi reperkusjami w gospodarce światowej? Jakie są słabości morskich sił Federacji Rosyjskiej i czy z tego zdają sobie sprawę rosyjscy stratedzy? Jakich zagrożeń możemy spodziewać się ze strony Rosyjskiej Marynarki Wojennej? 

Podsumowując rozważania, doktrynę morską Federacji Rosyjskiej z 31 lipca 2022 roku uznać należy za klasyczny dokument opracowany przez rosyjskich analityków. Jest to profesjonalnie dokonane wskazanie celów do jakich powinno dążyć państwo rosyjskie oraz ukazanie form aktywności i procesów pozwalających na ich osiągnięcie. Pominięto natomiast ocenę możliwości ich osiągniecia przy uwzględnieniu posiadanego potencjału i prawdopodobnej rekcji innych graczy morskich. Dodatkowo, co negatywnie wyróżnia jej treść w stosunku do poprzedniej doktryny, tok narracji nadaje jej charakter koncepcji mocarstwa globalnego. 

Natomiast weryfikacja literalnie odczytanych zapisów dowodzi, że autorzy także mają poczucie ograniczonych możliwości osiągniecia jej założeń. Aktywność pacyficzna nie może być prowadzona z pominięciem Chin, wiec posłużono się koncepcją działań multilateralnych, marginalizacja roli rosyjsko-niemieckich Autostrad Morskich na Bałtyku została „przykryta” wizją rozbudowy portów Zatoki Fińskiej i Obwodu Kaliningradzkiego. 

Innym przykładem takiego podejścia jest zakamuflowane odejście od rywalizacji na północnym Atlantyku oraz Antarktyce, które było traktowane priorytetowo w koncepcjach z lat 2015-2020. Szczególnie jest to widoczne w działaniach przewidywanych do realizacji na Antarktycznym Narodowym Kierunku Polityki Morskiej. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami na kontynencie tym i wodach go okalających do roku 2030 (zgodnie z zapowiedzą z roku 2020), Rosja miał być liderem prac eksploracyjnych i badań naukowych.  

Jak w takim razie można ocenić nowy dokument z perspektywy strategicznej. Czy ma ona charakter opracowania długofalowego?

Porównując natomiast treść jej zapisów z wcześniejszymi dokumentami stwierdzić należy, że merytorycznie stanowi ona dokument pośredni pomiędzy Programem Celowym Światowy Ocean z 1997 roku a doktryną morską z 2001 roku. Obydwa te dokumenty zakładały powrót Rosji jako globalnego gracza morskiego w sposób ograniczony uwzględniając potencjał morski państwa (Światowy Ocean), a następnie modyfikując harmonogram podejmowanych przedsięwzięć po refleksji, jaką wyprowadzono z tragedii okrętu podwodnego „Kursk”. 

Konkludując, uznaję, że obecna doktryna morska zostanie zmieniona lub znacznie zmodyfikowana na początku czwartej dekady XXI wieku (2030-2035) a jej nowy wariant przyjmie postać strategii sektorowej o wymiarze horyzontalnym (obowiązującej najprawdopodobniej do roku 2050, jak ja pozostałych dokumentów strategicznych).   
 

Prof. dr hab. Piotr Mickiewicz. Główne aktywności badawcze profesora Piotra Mickiewicza to problematyka kreowania polityki bezpieczeństwa państwa, wykorzystywania potencjału militarnego w polityce państw, polityczno-militarnego oddziaływania państw i aktorów niepaństwowych na akwenach morskich, zwłaszcza w odniesieniu do Morza Bałtyckiego oraz rosyjska polityka energetyczna postrzegana jako instrument ekspansji polityczno-gospodarczej. Jest autorem monografii: Morska szachownica. Geopolityczne znaczenie akwenów morskich oraz współautorem: Rosyjska myśl strategiczna i potencjał militarny w XXI wieku, Rosyjska wizja mocarstwa energetycznego w XXI wieku i Morze Bałtyckie w polityce bezpieczeństwa Rosji. 



Fot. Marek Grzybowski

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.