W największej szczecińskiej Spółce przeładunkowej, po odczuwalnej stagnacji na rynku przeładunków w II i III kwartale 2020, spowodowanej skutkami pandemii koronawirusa, odnotowano wyraźne odbicie w ostatnim kwartale 2020 oraz utrzymanie trendu wzrostowego od początku bieżącego roku. Przewidywany poziom przeładunków w roku 2021 to 4 mln ton wobec 3,8 mln ton w 2020.

Powrót na wzrostowy trend w przeładunkach

- Od początku 2021 odczuwamy poprawę w stosunku do roku 2020. Obsługujemy bardzo szerokie spektrum ładunków w tym duże ilości ładunków masowych: koksu i nawozów, głównie mocznika. Jeśli chodzi o drobnicę, to przeważa celuloza, wyroby stalowe - blacha walcówka oraz slaby stalowe przeznaczone do walcowni czeskiech - informuje Zbigniew Chachuła Dyrektor ds. Logistyki w Bulk Cargo - Port Szczecin.

- Pod koniec 2020 roku podpisaliśmy umowę z jednym z naszych kontrahentów na obsługę rur dla Gaz Systemu na budowę gazociągu pomiędzy Świnoujściem a stacjami w głębi kraju. Kontrakt realizujemy 4 miesiąc z rzędu. Obrót tym ładunkiem jest znaczny.

12,5 metra i nowe nabrzeża w Porcie Szczecin

Obecnie szczecińskie terminale mogą obsługiwać statki o zanurzeniu do 9,15 metra z ładunkiem 25-30 tys. ton. Dzięki inwestycjom realizowanym przez Zarząd Morskiego Portu Szczecin i Świnoujście i Urząd Morski w Szczecinie, obejmującym pogłębienie toru wodnego do 12,5 metra oraz przebudowę Nabrzeża Katowickiego i Chorzowskiego, już niedługo do Bulk Cargo - Port Szczecin będą mogły zawijać jednostki z ładunkiem 45-50 tys. ton i zanurzeniem 11,10 metra.

- Realizowane w Porcie Szczecin inwestycje, są dla nas przełomowe. Armatorzy już teraz oswajają się z możliwościami, jakie będzie oferował Port w Szczecinie, w tym nasz terminal, za 2-3 lata. Nowe możliwości wymuszają na nas przygotowania do ważnych inwestycji w sprzęt, który umożliwi zaoferowanie zdecydowanie większych możliwości przeładunkowych. Konieczne są również inwestycję w rozbudowę istniejącej suprastruktury składowej - dodaje Zbigniew Chachuła.