W drugim kwartale 2019 roku zamówienia na nowe statki spadły do rekordowo niskiego poziomu.

- W pierwszej połowie tego roku zamówienia na nowe masowce spadły o 73 procent w porównaniu do tego samego okresu w 2018 roku - powiedziała Olivia Watkins, analityk z portalu VesselsValue.

W tym roku armatorzy najczęściej zamawiali jednostki o wielkości panamax. Ciekawym przykładem jest kontrakt złożony przez Klaveness Combination na dwa masowce o nośności 83,6 tys. dwt w chińskiej stoczni Jiangsu New Yangzijiang.

Mimo małych zarobków masowców capesize, Cosco Shipping Bulk złożyło 13 zamówień na te jednostki o nośności 208 tys. dwt, o wartości 54 mln dolarów każda. To duży spadek w porównaniu do 45 zamówień na capesize w tym samym okresie w zeszłym roku.

Z kolei liczba zamówień na tankowce spadła o 47 procent. Prym w kontraktowaniu tych jednostek wiodła Grecja i Singapur. Grecy zamawiali wszelkie rodzaje tankowców, od VLCC do MR2, a faworyzowanymi stoczniami były te z Korei Południowej. Zakład Hyundai Mipo otrzymał aż 23 z 33 zamówień na ten ostatni typ jednostek. Zamówienia na największe tankowce VLCC spadły o 60 proc.

Podobny trend widać na rynku kontenerowym. Zamówienia na te jednostki spadły o 49 proc. w pierwszej połowie tego roku. Ze wszystkich 48 jednostek, 28 zostało zamówionych w Korei Południowej. To dużo więcej niż w tym samym okresie w 2018 roku, gdy tych kontraktów były tylko dwa. Najwięcej nowych statków, bo 42 proc., zamówił armator Sinokor. Te kontrakty trafiły głównie do koreańskich i chińskich stoczni.

O 39 procent spadła także liczba zamówień na gazowce LNG. Najwięcej z nich złożyli greccy armatorzy. Przykładem może być Maran Gas Maritime, które zakontraktowało 5 jednostek w koreańskiej stoczni Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME). Zamówienia na gazowce LPG spadły z kolei o 73 proc.