Japońska stocznia Tsuneishi Holdings Corporation wzięła w zeszłym miesiącu udział w testowaniu dronów (multikopterów), które miałaby w przyszłości pomóc w monitoringu konstrukcji i konserwacji statków.
Testy odbyły się na jednej z hal Tsuneishi i trwały od 18 do 22 maja. W tym czasie drony robiły zdjęcia i tworzyły nagrania z różnych punktów stoczni, obserwując między innymi proces produkcji. Zdjęcia i nagrania były transmitowane na żywo. Władze japońskiej stoczni wierzą, że użycie tych robotów może przyśpieszyć proces budowy czy konserwacji statku oraz zwiększyć jego wydajność.
Sprawdzano także użyteczność dronów w obliczu katastrofy morskiej. W takim przypadku robot miał przesyłać na żywo obrazy z miejsca wypadku. - Zwiększenie wydajności i bezpieczeństwa to dla nas ważna sprawa. Nie tylko dla naszych stoczni, ale też oddziałów zajmujących się usługami i rynkiem energetycznym. Wierzymy w technologię dronów i uważamy, że może być na nam przydatna w tym zakresie – czytamy w oświadczeniu Tsuneishi.
Dron (bezzałogowy statek latający) to statek powietrzny, który nie wymaga do lotu załogi obecnej na pokładzie oraz nie ma możliwości zabierania pasażerów. Takie jednostki są obecnie wykorzystywane głównie przez siły zbrojne do obserwacji oraz do wykonywania zdjęć z lotu ptaka w branży filmowej – między innymi w naszym serwisie GospodarkaMorska.TV
Singapur na czele miast morskich świata. Gdańsk w morskiej 40-tce
Unibaltic wzbogaca swoją flotę o nowy statek. To także drugi w jej historii, jaki otrzymał nazwę Apatyth
W stoczni TKMS zwodowano czwarty okręt podwodny dla Singapuru
EST-Floattech dostawcą kontenerowego systemu akumulatorów dla pierwszego w pełni elektrycznego pchacza
Konferencja „Morska flota handlowa pod narodową banderą. Polską racją stanu!"
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii