• <
KONGSBERG_2023

Czy Polska sięgnie po oceaniczne bogactwo?

Piotr Boroń

01.09.2016 14:08 Źródło: własne

Partnerzy portalu

Czy Polska sięgnie po oceaniczne bogactwo? - GospodarkaMorska.pl

Jak poinformował serwis informacyjny Bloomberg, Japonia rozpoczęła w sierpniu 2016 r pilotażowe wydobycie rud metali z dna oceanu. Konsorcjum pod przewodnictwem Mitsubishi Heavy Industries Ltd. and Nippon Steel & Sumitomo Metal Corp.  rozpoczęło pilotażowe wydobycie z dna oceanu rud metali  w wyłącznej strefie ekonomicznej Japonii na południe od Okiwany, 1500 km od Tokio. Złoże zalega 1600 m pod powierzchnią wody zawiera pond 7 milionów ton rud metali.

Konkrecje polimetaliczne oraz ogromne złoża metali ziem rzadkich (REEs) zalegają na dnie oceanów. Jak szacują chińscy geolodzy całkowite rezerwy sięgają 3 bilionów ton, z czego sam Pacyfik Północny może zawierać aż 1,7 biliona ton konkrecji, a łączna wartość sięga setek bilionów dolarów!

Według szacunków w japońskiej strefie ekonomicznej znajduje się ok. 50 milionów ton rud metali a wartość przyszłego sektora górnictwa podmorskiego może wynieść ok. 80 bilionów jenów (784 mld dolarów). Również koszty wydobycia mają stanowić zaledwie 25 proc. kosztów w stosunku do lądowych kopalni.

W Polsce tematyka górnictwa podmorskiego w dyskursie publicznym ma status „dziwacznej ciekawostki”, a jest to poważny błąd. Lekceważenie przez decydentów politycznych obecnej rewolucji może się skończyć całkowitym wyeliminowaniem Polski z gry o „oszałamiające” bogactwa dna oceanów.
Górnictwo morskie wchodzi obecnie w decydującą fazę rozwoju. Ten kto rozpocznie pionierskie działania w tym sektorze wygra ogromną nagrodzę w postaci dostępu do gigantycznego bogactwa surowcowego.

Co zawiera dno oceaniczne? Między innymi konkrecje polimetaliczne, które ze względu na swój skład chemiczny (duża zawartość manganu, żelaza, niklu, kobaltu, miedzi a także pierwiastków ziem rzadkich) stanowią perspektywiczne źródło surowców metalicznych. Rozmiar ich wynosi najczęściej od 1 do 15 cm, choć zdarzają się okazy osiągające masę 500 kg i rozmiary ponad 0,5m.

Na podstawie badań oszacowano że na dnie tylko Północnego Oceanu Spokojnego spoczywa ok.1700 mld ton konkrecji, które zawierają 400 mld ton manganu, co odpowiada 24 tys. lat rocznego zapotrzebowania przemysłu światowego. Z kolei 16,4 mld ton niklu  odpowiada 15 tys. lat zapotrzebowania światowego, 8,8 mld ton miedzi odpowiada 600 lat zapotrzebowania, a 9,8 mld ton kobaltu co odpowiada 130 tys. lat zapotrzebowania.

Wartość rynkowa niklu zgromadzonego w tym miejscu to ponad 175 000 mld dolarów, miedzi to ponad 42 000 mld dolarów, kobaltu ponad 137 000 mld dolarów.

Kolejnym bardzo wartościowym surowcem dla współczesnego przemysłu elektronicznego, samochodowego, energetycznego i wysokich technologi są metale ziem rzadkich tzw. REEs (17 pierwiastków chemicznych, w skład której wchodzą skandowce i lantanowce). Obecnie ich średnia cena rynkowa wynosi co najmniej 140 $ za 1kg.

Złoża te leżą na głębokości od 3500 do 6000 m na wodach międzynarodowych w obszarze rozciągającym się na wschód i na zachód od Hawajów, a także na wschód od Tahiti w Polinezji Francuskiej. Ich liczba jest szacowana na od 80 mld ton do 100 mld ton, co daje prawie ok. 900 razy większą liczbę od złóż REE szacowanych przez amerykańską służbę geologiczną.

Biorąc pod uwagę aktualna sytuację na rynku surowców oraz intensywne poszukiwanie nowych obszarów eksploatacji i możliwość dla rozwoju wysokozaawansowanej technologicznie gospodarki XXI wieku nieuniknione się wydaje szukanie przez Polskę nowych źródeł surowców jak i dochodów.

Pokonanie przez Polskę pułapki średniego rozwoju wymusza sięganie do niekonwencjonalnych i pionierskich działań. Jednym z nich jest zapewnienie krajowi dostępu do złóż surowcowych dna oceanicznego, które zawierają ogromne bogactwa mogące konkurować jedynie z pozaziemskimi złożami. do których starają się dotrzeć pionierskie amerykańskie i luksemburskie przedsiębiorstwa (np. Space Resources, Deep Space Industries).
Górnictwo podmorskie  może napędzić rozwój  polskiego sektora stoczniowego na niespotykaną skalę , wprowadzając innowacyjne i przełomowe rozwiązania technologiczne.

Bazowanie jedynie na obecnym modelu rozwojowym, bez potężnego bodźca ekonomicznego w postaci setek miliardów dolarów leżących dosłownie na podmorskim dnie, nie spowoduje zwiększenia inwestycji przez podmioty prywatne i fundusze inwestycyjne.

Należy pamiętać również o aspekcie społecznym , tysiące nowym miejsc pracy  w wysokozaawansowanym technologicznie sektorze górnictwa podmorskiego może stać się antidotum na drastycznie zmniejszenie zatrudnienia załóg i obsługi statków w związku wprowadzaniem na rynek autonomicznych bezzałogowych jednostek pływających po 2020 r przez czołowych światowych armatorów.

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

EU_CERT_2024
AVEXON

Dziękujemy za wysłane grafiki.