• <
nauta_2024

Damen Engineering: Cały łańcuch wartości na wyciągnięcie ręki (wywiad)

ew

02.08.2019 03:38 Źródło: własne
Strona główna Przemysł Stoczniowy, Przemysł Morski, Stocznie, Statki Damen Engineering: Cały łańcuch wartości na wyciągnięcie ręki (wywiad)

Partnerzy portalu

Damen Engineering: Cały łańcuch wartości na wyciągnięcie ręki (wywiad) - GospodarkaMorska.pl

Trójmiasto jest dziś uznawane za jedno z najważniejszych zagłębi projektowania statków w Europie. Biura projektowe mają tu dostęp nie tylko do wysokiej jakości zasobów pracy, ale mogą też korzystać z dobrodziejstw, jakie przynosi dobrze rozwinięty lokalny ekosystem stoczniowy. O olbrzymim kapitale intelektualnym, holistycznym podejściu do biznesu i tym, dlaczego warto grać zespołowo rozmawiamy z Katarzyną Romantowską-Jaskólską – Dyrektor Zarządu, Damen Engineering Gdańsk

Trójmiasto stało się w ostatnich latach wręcz zagłębiem okrętowych biur projektowych. Czy to dlatego Damen zdecydował się otworzyć swoje biuro projektowe w Gdańsku?

Branża postrzega Trójmiasto jako jedno z najważniejszych centrów projektowania statków w Europie. To nie dziwi – według naszych wyliczeń wewnątrz pomorskiego ekosystemu pracuje około 1,3 tys. osób specjalizujących się w różnych aspektach projektowania okrętów. Zajmują się bardzo nowoczesnymi, zaawansowanymi projektami. Grupa Damen zdecydowała się otworzyć biuro projektowe w Gdańsku 6 lat temu. O miejscu lokalizacji z pewnością w dużej mierze zadecydowała rozpoznawalność i renoma Trójmiasta w europejskiej branży stoczniowej. Z perspektywy grupy kapitałowej istotnymi czynnikami lokalizacji były też bliskość geograficzna centrali Grupy Damen w Holandii oraz podobna tożsamość kulturowa.

Jak istotna z Waszej perspektywy jest obecność całego ekosystemu stoczniowego rozwiniętego wokół Trójmiasta?

To dla nas absolutnie podstawowa i kluczowa sprawa. Są tu uczelnie, instytuty badawcze, stocznie, firmy podwykonawcze, producenci wyposażenia – mówiąc krótko: cały łańcuch wartości. Nie moglibyśmy pracować tak efektywnie i rosnąć w tak szybkim tempie, gdyby tego otoczenia nie było. Dbamy o to, by relacje z nim były jak najlepsze, naszą strategią jest współpraca.

Jest Pani zwolenniczką holistycznego i zrównoważonego podejścia do biznesu stoczniowego. Proszę wyjaśnić na czym to polega?  

Moim zdaniem zdrowy biznes zaczyna się od zrozumienia potrzeb klienta. Branża stoczniowa nie jest i nie może być tu wyjątkiem. Proces, który ma doprowadzić do zbudowania statku zaczynia się od jego zaprojektowania. W projekcie koncepcyjnym definiuje się wartość dla klienta- armatora lub operatora statku. Kroki, które wykonuje przed rozpoczęciem produkcji stoczniowej tj. projekt koncepcyjny, techniczny i roboczy absolutnie nie mogą zostać pominięte w procesie. Zrównoważone podejście do biznesu stoczniowego to spojrzenie na proces produkcyjny w stoczni jako kolejny, a nie pierwszy krok na drodze do wyprodukowania produktu czyli statku lub obiektu pływającego .

Konieczne jest utrzymanie i rozwijanie kompetencji , które pozwalają realizować te „przedprodukcyjne etapy” budowy statku . O przewadze konkurencyjnej na rynku stoczniowym nie decydują dziś rozmiary doków stoczniowych, choć te są oczywiście niezbędne . Arcyważni są ludzie; ich umiejętności i zaangażowanie. Oprócz znajomości standardów i dobrych praktyk projektowych i zarządczych i produkcyjnych, coraz większą rolę odgrywają umiejętności pracowników takie jak kreatywność, krytyczne myślenie i umiejętność rozwiązywania złożonych problemów.

Nie do przecenienia jest w szczególności umiejętność zrozumienia potrzeb armatora. Jeśli zaniedbamy równowagę, czyli jeśli inwestycje w ludzi, pracowników w branży, nie będą na tym samym poziomie co inwestycje w infrastrukturę stoczniową - nasza branża nie ma szans na zdrowy rozwój. Tym bardziej, że żyjemy w czasach, w których rutynowa praca jest i będzie coraz szerzej zastępowana przez roboty i algorytmy.

Sukces biur inżyniersko - projektowych opiera się na zaufanej grupie pracowników. Jak udało się taką stworzyć?

Złożyło się na to kilka czynników. Damen Engineering Gdańsk wyrosło z małego przedsiębiorstwa, możemy nawet powiedzieć start up’u , czyli malej grupy pracowników napędzanych inspiracją, pasją poczuciem misji. Przez lata rozwoju, gdy stawaliśmy się złożoną organizacją, bardzo dbaliśmy, żeby tej iskry nie utracić. Dodatkowo Damen ma bardzo silną markę pracodawcy, stawia na długoterminowe relacje z pracownikami. Przyjazna atmosfera pracy, przedsiębiorcza kultura organizacyjna, wsparcie dla każdego rozwoju kompetencji, ciekawe bo skomplikowane i wymagające projekty - to wszystko składa się na to, że możemy liczyć na lojalność naszych pracowników.

Dlaczego warto pracować w Damen Engineering Gdańsk?

Ponieważ DEGD zatrudnia dorosłych ludzi, którzy kierują się logika i zdrowym rozsądkiem a nie formalnymi wytycznymi. Jest to możliwość pracy w międzynarodowym zespole, w której można liczyć na szczere wsparcie. Kierownik zawsze zastanawia się jakich kompetencji zespół może potrzebować aby sprostać wyzwaniom z najbliżej przyszłości tj. za np. pól roku i za kilka lat. Wśród zadań nawet na skomplikowanym projekcie, zawsze znajdzie się miejsce na spontaniczność i zabawę.

Dodatkowo, praca w Damen uczy, że aby odnieść sukces trzeba być przygotowanym na elastyczność i poleganie na ludziach obok. Pracujemy zespołowo, nie da się osiągnąć sukcesu samodzielnie. To szczególnie ważne w przypadku dużych projektów. Damen to środowisko o niesamowitej energii i to bardzo ekscytujące!

Jak oceniłaby Pani kondycję pomorskiego sektora morskiego?

W skali Europy jesteśmy rozpoznawalni jako podwykonawcy i budowniczowie kadłubów. Mamy opinię jednych z najlepszych, najbardziej efektywnych. Polskie podmioty świetnie sobie na tym rynku radzą. Nie idzie nam jednak już tak dobrze jeśli chodzi o budowę całych statków wraz z wyposażeniem i innymi najbardziej marżowymi elementami tworzącymi wartość dodaną.

Z czego to wynika – barierą jest niewystarczające zasoby kapitału?

Uważam, że współcześnie dostępność kapitału jest mniejszym problemem niż dostępność wiedzy, umiejętności zarządczych, zdolności organizacyjnych, sprawności operacyjnej czy nawet pomysłu. A tu mamy niestety spore deficyty. Trzeba pamiętać, że realizacja projektu zaczyna się nie w stoczni, lecz podczas rozmowy z armatorem - tam, gdzie słucha się potrzeb klienta, definiuje się specyfikację techniczną, opcje wykończenia itp. Mam wrażenie, że wiele pomorskich podmiotów nawet nie stara się zabiegać o taką rozmowę, o wejście w bezpośrednią relację z klientem. Przez 20-30 lat funkcjonowały one na rynku będąc podwykonawcami dużych graczy i trochę w tej pozycji utknęły. Moim zdaniem mamy w Polsce odpowiedni kapitał intelektualny, zasoby, nawet i pomysły do tego, by dostarczać projekty stoczniowe od A do Z. Brakuje nam jednak świadomości naszego potencjału oraz – co chyba najbardziej dotkliwe – umiejętności współpracy. W tej branży zdecydowana większość projektów wiąże się ze współdziałaniem różnego typu jednostek. My mamy z tym niestety problemy. Mamy w Polsce odpowiedni kapitał intelektualny, zasoby, nawet i pomysły do tego, by dostarczać projekty stoczniowe od A do Z. Brakuje nam jednak świadomości naszego potencjału oraz – co chyba najbardziej dotkliwe – umiejętności współpracy.

Jakiego typu specjalistów potrzebują firmy takie, jak Damen Engineering Gdańsk?

Projektowanie okrętu wymaga wiedzy z pogranicza inżynierii i sztuki, które posiadają pewną wizję – w tej branży taka hybryda kompetencji jest niezwykle ceniona. Oprócz projektantów zatrudnienie znajdą także mechanicy okrętowi, elektrycy, automatycy. Jako że tę gałąź biznesu również dotykają procesy związane z digitalizacją, pojawia się coraz większe zapotrzebowanie na pracę analityków danych, a także na menedżerów średniego szczebla, potrafiących dobrze zorganizować pracę całego zespołu.

etmal_790x120_gif_2020

Partnerzy portalu

EU_CERT_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.