Przetwórstwo ryb w Polsce dynamicznie się rozwija. Szacuje się, że na koniec 2018 r. wartość produkcji osiągnęła 12,2 mld złotych – wynika z danych Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb, największej ogólnopolskiej organizacji skupiającej firmy związane z branżą przetwórstwa ryb. Obecny na targach POLFISH, które w środę rozpoczęły się w Gdańsku, prezes tego stowarzyszenia, Jan Safader, podkreślił, że polski przemysł rybny jest ambitny.

– Przemysł rybny miewa się dobrze. Z „kopciuszka” przed 2004 r. stał się teraz gigantem: 4. miejsce w Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o obrót rybą, a co jest ciekawe, 95% surowca importujemy, także mamy kadrę gigantów – mówi Jerzy Safader z Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb.

Polska importuje ryby i ich przetwory głównie z: Norwegii, Szwecji, Danii, Niemiec, Rosji oraz Chin. Głównie są to: łososie, śledzie, dorsz, mintaje, makrela, tuńczyki i pstrągi – podaje PSPR.

Jedyne takie targi w Polsce

15. Międzynarodowe Targi Przetwórstwa i Produktów Rybnych POLFISH goszczą wiodących polskich producentów i importerów ryb oraz owoców morza, rybnych wyrobów garmażeryjnych, jak również producentów pasz, systemów do przechowywania oraz transportu ryb i sprzętu do hodowli.

– Firma Stanpol jest firmą o rodzinnej strukturze, sięgamy aż 30 lat wstecz. Głównie zajmujemy się eksportem naszych produktów rybnych do Francji, Niemiec, Belgii i innych krajów zachodnich – mówi Wioleta Chomicz z firmy Stanpol.

– W tej chwili również chcemy rozwinąć sprzedaż na rynku lokalnym, w związku z czym wchodzimy w nowe produkty i nowe gatunki ryb – dodaje Katarzyna Wołejko z firmy Stanpol.

PSPR szacuje, że w 2018 r. podmioty przetwarzające ryby wyprodukowały ok. 564 tys. t produktów o wartości prawie 12,2 mld zł, czyli o prawie 50 tys. t w ujęciu ilościowym i 230 mln zł w ujęciu wartościowym więcej niż w 2017 r. Głównie były to ryby przetworzone i zakonserwowane, filety świeże i mrożone oraz ryby wędzone. Produkty te z Polski trafiają do krajów UE: Niemiec, Francji, Danii, Wielkiej Brytanii i Włoch. W 2018 r. wysłano za granicę ok. 487 tys. t ryb i przetworów (więcej o ok. 10 tys. t w porównaniu do 2017 r.), a wartość eksportu wyniosła ok. 2,02 mld euro (wzrost o ok. 40 mld euro w stosunku do roku poprzedniego) – podaje PSPR.

Na targach POLFISH prezentują się także producenci i dystrybutorzy maszyn i urządzeń dla przetwórstwa, przedsiębiorstwa oferujące kompleksowe projektowanie linii technologicznych i wdrażanie systemów produkcyjnych, a także sprzęt do utylizacji odpadów oraz wyposażenie dla gastronomii i sklepówm jak również artykuły BHP.

– Na targach pokazujemy porcjomat stałowagowy do porcjowania w stałej wadze filetów; sortownik wagowy do kalibracji wagowej na duże, mniejsze sztuki. Ponadto pokazujemy zamrażarki spiralne, fileciarki do białych ryb. Urządzenia te w zasadzie są niezbędne w każdym zakładzie przetwórczym, który chciałby zwiększyć wartość dodaną swoich produktów – mówi Bartosz Psiuch z firmy Alimp.

– ZATOKA-TECH buduje roboty oparte na systemie wizyjnym, który jest w stanie wybierać sam przedmioty do opakowania oraz do inspekcji. Również wyposażamy statki rybackie w systemy pompowe, które pozwalają transportować rybę z sieci do ładowni i z ładowni na przetwórnie bądź separatory, które stoją na nabrzeżu – mówi Przemysław Kos z firmy ZATOKA-TECH.

Jak podaje PSPR, na koniec 2018 r. przetwórstwem ryb zajmowało się 247 zakładów dopuszczonych do handlu wewnątrz UE, spośród których 83 posiadały uprawnienia do eksportu do krajów trzecich. Jednocześnie na rynku działały podmioty gospodarcze mogące sprzedawać swoje wyroby na lokalnym rynku. W porównaniu do 2017 r., liczba tych podmiotów uległa zwiększeniu do ok. 920. Były to głównie gospodarstwa rybackie i firmy zajmujące się sprzedażą ryb słodkowodnych. PSPR szacuje, że z tej liczby ok. 70 przedsiębiorstw zajmowało się wstępną obróbką i przetwórstwem rybnym.

Zatrudnienie w sektorze przetwórstwa rybnego na przestrzeni ostatnich kilku lat było stałe i w 2018 r. wynosiło ok. 20 tys. osób – podaje PSPR.

Kolejna edycja POLFISH w 2021 r.

Targi POLFISH do piątku odbywają się równocześnie z FOODEXPO – największymi w Polsce Północnej targami spożywczymi. Po raz pierwszy towarzyszyły im także Targi Handlowe sieci sklepów „ABO – udane zakupy”, zorganizowane przez Detal Pomorze.

– Targi POLFISH to są największe targi przetwórstwa rybnego, jedyne w kraju, organizowane co dwa lata. W tym roku mamy tutaj 120 handlowców. Ne tylko są to klienci z Polski, jest także reprezentacja z 13 krajów – mówi Monika Pain, menadżer projektu targów POLFISH.

16. edycja Międzynarodowych Targów Przetwórstwa i Produktów Rybnych POLFISH odbędzie się w maju 2021 r.