9 marca odbyło się spotkanie Komisji, na którym podjęto najnowsze ustalenia dotyczące gospodarki wodnej. Jednym z założeń jest jej rozwój tego sektora w oparciu o zrównoważony rozwój oraz eko-technologie. Unia w swoim prawodawstwie chce wyraźnie zaznaczyć granice ilości czystej wody na potrzeby użytku bieżącego, jaki i dla sektorów gospodarki, energetyki, transportu oraz turystyki. Dotychczas te działanie wsparły niemal 9 tys. małych i średnich przedsiębiorstw oraz zagwarantowały około 500 tys. miejsc pracy w samej tylko Europie.
 
- Zachowanie czystości wody jest obecnie jednym z większych wyzwań, jakie stoją przed UE. Dotychczas nasza polityka przynosi ciągłe sukcesy. Nie możemy jedna spocząć na laurach, wciąż jest przed nami dużo do zrobienia – zaznaczył Karmenu Vella, Komisarz UE ds. Ochrony Środowiska, Gospodarki Morskiej i Rybołówstwa.

Eurodeputowani przyjrzeli się w szczególności temu, w jaki sposób państwa członkowskie wdrażały nową politykę wodną. Na podstawie tego przygotowali szereg zaleceń mających wspomóc rozwój gospodarki wodnej, jak na przykład zmiana wyceny wody, kontrolowanie poborów i wszelkie działania mające na celu ograniczenia płynące z redukcji zanieczyszczeń rolniczych.
 
Jednym z większych problemów jest przykładowo nadmierne wykorzystywanie wody do irygacji w obrębie Morza Śródziemnego i Morza Czarnego, zanieczyszczenia płynące z rolnictwa i źle poprowadzone koryta rzek. Pomimo świadomości zagrożeń okazuje się również, że państwa unijne nie wykorzystały w pełni potencjału finansowego jaki został im przydzielony. W wyniku tych zaniedbań do końca tego roku prawie połowa wód należących do Unii nie spełni zakładanych ekologicznych poziomów czystości. Tym bardziej, że prawie połowa z nich nie jest w ogóle monitorowana pod kątem składu chemicznego.

Komisja przedstawi dalsze kroki dotyczące wdrażania polityki wodnej na spotkaniu w Brukseli, które odbędzie się 23-24 marca podczas 4 Europejskiej Konfederacji Wodnej. Konferencja ma być częścią Światowego Dnia Wody, który nastąpi dzień wcześniej.