pc
Rząd polski mógłby zrobić coś więcej dla społeczeństwa i sektora rybackiego – wynika z najnowszego raportu NEF.
Z najnowszej analizy przeprowadzonej przez brytyjską organizację New Economics Foundation wynika, że Polska nie radzi sobie z zarządzaniem rybołówstwem w publicznym interesie.
Łączne poziomy dopuszczalnych połowów ustalane są w trybie negocjacji między ministrami państw członkowskich, ale prawa połowowe przyznawane są przez poszczególne rządy krajowe.
Analiza wykazała, że wiele państw członkowskich UE, w tym Polska, może zrobić znacznie więcej w celu zapewnienia rzetelnej alokacji dostępu do stad ryb.
Griffin Carpenter, ekonomista New Economics Foundation stwierdza:
„Rybołówstwo musi być zrównoważone, ale powinno też być uczciwe. Dzięki poprawie zarządzania prawami połowowymi Polska może wspierać rybaków i przybrzeżne społeczności.”
„Rośnie świadomość potrzeby reformy przyznawania kwot połowowych w Polsce. Proces reform należałoby rozpocząć od zdefiniowania celów polskiego rybołówstwa, z naciskiem na interes publiczny.”
Stada ryb stanowią istotne publiczne zasoby i dostęp do nich jest przedmiotem gorących dyskusji w Unii Europejskiej i w poszczególnych państwach członkowskich. Rządy krajowe stosują zróżnicowane podejście do regulowania praw połowowych. Raport fundacji omawia proces decyzyjny w 12 państwach członkowskich (w Belgii, Danii, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Holandii, Polsve Portugalii, Hiszpanii, Szwecji i w Wielkiej Brytanii) oraz przedstawia możliwe konsekwencje poszczególnych systemów.
Stosowane systemy praw powołowych są bardzo zróżnicowane. Mimo że rybacy belgijscy i holenderscy poławiają zasadniczo te same gatunki w tych samych wodach, kwoty przydzielane urzędowo w Belgii i rynek praw własnościowych w Holandii cechują się ogromnymi różnicami w aspekcie podejścia do zarządzania.
Właściwy system powinien zapewnić rozkwit rybołówstwa z korzyścią dla interesu publicznego, przy zapewnieniu rzetelnego i możliwego do rozliczenia procesu decyzyjnego. Raport przedstawia założenia, które to odzwierciedlają.
Niektóre państwa członkowskie radzą sobie lepiej w tym zakresie niż inne, jednak we wszystkich stwierdzono, że zarządzanie rybołówstwem pociąga za sobą kosztowną administrację i generuje niewiele zysków publicznych. Nowi gracze mają utrudniony dostęp do praw połowowych, przy niskiej przejrzystości wielu systemów przydzielania praw.
Poszczególne rządy krajowe muszą zrobić więcej, aby poprawić swoje systemy i sprawić, aby sektor rybacki zapewnił obywatelom optymalne wyniki.
Pełna treść raportu tutaj.
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało
Młode foki na plażach. Co robić?
Szwedzki Greenpeace przeprowadził akcję przeciwko tankowaniu rosyjskiej floty cieni
MI: żeby pomóc armatorom rybołówstwa rekreacyjnego kluczowe będą zmiany ustawowe
Ruszyły zapisy na 24. Marsz Śledzia
Europarlament przyjął przepisy, które uderzą w polskie przetwórstwo rybne