Dziesiątki tysięcy olbrzymich meduz zaroiło się w wodach na południowo-zachodnim wybrzeżu Wielkiej Brytanii.
Rekordowa liczba gigantów (rhizostoma pulmo), z których każdy mierzy co najmniej 1,5 metra i waży ponad 30 kg, została dostrzeżona przez ekologa Steva Trewhella. Mężczyzna był w wielkim szoku, gdy odkrył, że jest otoczony przez około 100 gigantycznych rozmiarów meduz, które pływały niecałą milę od brzegu. Jak twierdzi Stev Trewhell, w całej swojej 30-letniej karierze nie widział niczego podobnego.
- Gdybym popłynął odrobinę dalej spotkałbym kolejne 100 meduz. Strach pomyśleć, ile faktycznie meduz znajduje się obecnie w morzu. Może ich być nawet dziesiątki tysięcy - skomentował Steve Trewhell na łamach "Daily Mail".
Mimo, że ten gatunek nie jest niebezpieczny, budzi przerażenie. Branża turystyczna martwi się, że wczasowicze wybiorą inne nadmorskie miasteczka. Najście meduz również budzi niepokój ekologów, którzy obawiają się, że stworzenia mogą wyprzeć inne gatunki z okolicznych wód.
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało
Młode foki na plażach. Co robić?
Szwedzki Greenpeace przeprowadził akcję przeciwko tankowaniu rosyjskiej floty cieni
MI: żeby pomóc armatorom rybołówstwa rekreacyjnego kluczowe będą zmiany ustawowe
Ruszyły zapisy na 24. Marsz Śledzia
Europarlament przyjął przepisy, które uderzą w polskie przetwórstwo rybne