pc
Wojsko Polskie bardzo sprawnie radzi sobie z budową na Wiśle mostu pontonowego, na którym zostanie ułożony rurociąg do przesyłania ścieków - ocenił w sobotę szef KPRM Michał Dworczyk. Dodał, że decyzję w tej sprawie można było podjąć 48 godzin szybciej.
W TVP Dworczyk był pytany o postępy w pracach, które mają zakończyć zrzucanie ścieków do Wisły po awarii dwóch kolektorów odprowadzających je z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka".
"Wojsko bardzo sprawnie radzi sobie z tym zadaniem. Premier Mateusz Morawiecki po 48 godzinach niepodejmowania decyzji przez władze Warszawy zdecydował, żeby rząd przejął odpowiedzialność za zbudowanie alternatywnego połączenia z oczyszczalnią +Czajka+. We wtorek będzie zbudowany most pontonowy, we wtorek mam nadzieję, że też będzie alternatywny rurociąg" - powiedział Dworczyk. Podkreślił też, że obecnie prace "idą pełną parą".
Szef KPRM podkreślił, że o 48 godzin szybciej można było podjąć decyzję dotyczącą budowy alternatywnego rurociągu, dzięki któremu Wisła przestanie być zatruwana. "Żeby to nie powodowało zagrożenia nie tylko dla fauny i flory, ale też mieszkańców, którzy żyją na północ od Warszawy" - dodał minister.
O budowie zastępczego rurociągu informował w sobotę również w sobotę Krzysztof Woś, zastępca prezesa Wód Polskich, które integrują prace. Również on poinformował, że most pontonowy powinien być gotowy we wtorek, natomiast zastępczy rurociąg do końca przyszłego tygodnia.
Wiceprezes Wód Polskich podał też, że rurociąg będzie krótszy o prawie kilometr niż wcześniej planowano. Według niego już w niedzielę zaczną się prace przygotowawcze w okolicach obecnego zrzutu do rzeki, gdzie powstanie szczelny zbiornik, z którego ścieki będą przepompowywane na drugi brzeg rzeki.
Z kolei gen. Sławomir Owczarek z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych zadeklarował, że most pontonowy powinien być gotowy we wtorek do godz. 14.00.
W piątek testowo zrzucono jeden ponton, w sobotę wykonywano utwardzenie gruntu dla szybszego zrzutu pontonów przy obecnym miejscu spuszczania ścieków do Wisły. Zgromadzono już trzy czwarte sprzętu potrzebnego do operacji a w niedzielę powinna być na miejscu pozostała część. Na miejscu są już trzy kutry, pięć dojedzie w niedzielę - wynika z informacji wojska. W sumie przeprawa ma liczyć 95 pontonów - podał generał.
Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Anna Moskwa natomiast zapewniła, że ostateczny termin to tydzień na osiągnięcie pełnej funkcjonalności konstrukcji rurociągu. Dodała, że ten termin zakłada wszelkie ryzyka, m.in. atmosferyczne i do przygotowania tej konstrukcji.
Do awarii jednego z kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" doszło we wtorek. Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało
Młode foki na plażach. Co robić?
Szwedzki Greenpeace przeprowadził akcję przeciwko tankowaniu rosyjskiej floty cieni
MI: żeby pomóc armatorom rybołówstwa rekreacyjnego kluczowe będą zmiany ustawowe
Ruszyły zapisy na 24. Marsz Śledzia